Gdyby poddaństwo Europy można było przetopić na złoto, Air Force One z Donaldem Trumpem na pokładzie wystartowałby z Hagi do Florydy z naprawdę ciężkim ładunkiem. Kruszcu wystarczyłoby przynajmniej na wyłożenie foyer Mar-a-Lago, a może choćby głównej sypialni. To, co zaprezentowali europejscy przywódcy na szczycie NATO wobec prezydenta USA, świadczy o jednym: Europa ukorzyła się przed Donaldem Trumpem — pisze redaktor naczelny portalu Pioneer, Gabor Steingart.