
Fekir wraca z kolejnym ciosem prosto z podziemia. "Bleeh" to bezkompromisowy trap – agresywny, ciężki i brudny jak beton, na którym wyrasta polski underground. Zero filtrów, zero upiększeń – tylko surowa energia i szczerość, której nie da się podrobić.
Artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z Warner Music Poland