Fani walczą o film "Star Wars" o Benie Solo

filmweb.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: plakat


Adam Driver ujawnił niedawno, iż Lucasfilm było gotowe zrobić widowisko "The Hunt for Ben Solo". Projekt został zawetowany przez szefów Disneya Boba Igera i Alana Bergmana. Ta wiadomość nie została dobrze przyjęta wśród fanów Gwiezdnych Wojen. Niektórzy z nich postanowili rozpocząć walkę mającą na celu zmuszenie Disneya do wydania zgody na realizację filmu.

Ruszyła akcja "Ratujmy "The Hunt for Ben Solo"



Fani Star Wars postanowili wziąć przykład z wyznawców Zacka Snydera, którzy wywalczyli od WB wypuszczenie na światło dzienne "Snyder's Cut" widowiska "Liga Sprawiedliwości". Chcą swoimi działaniami wymusić na Disney zmianę decyzji i doprowadzenie do realizacji filmu "The Hunt for Ben Solo".

W ostatnich dniach akcja przybrała spektakularny obrót. Otóż fani przygotowali specjalny banner z hasłem "Save The Hunt for Ben Solo", przyczepili go do awionetki, która latała nad terenami należącymi do wytwórni Disneya.


"The Hunt for Ben Solo" miał zielone światło



Tymczasem portal The Playlist posypał solą ranę fanów Star Wars, kiedy ujawnił, iż widowisko "The Hunt for Ben Solo" miał zielone światło od Lucasfilm. Jego realizacji chciała nie tylko Kathleen Kennedy, ale także Carrie Beck i Dave Filoni.

Co więcej, projekt miał już gotowy scenariusz, za którego przygotowanie 3-milionowe honorarium otrzymał Scott Z. Burns (który wcześniej pracował też przy "Łotrze 1").

Pomysłodawcą filmu był Adam Driver, czyli odtwórca roli Bena Solo. Zwrócił się do reżysera Stevena Soderbergha, który wraz z żoną opracowali zarys fabuły, na którym pracował Burns.

Dopiero kiedy tekst był gotowy i wewnętrznie Lucasfilm było gotowe ruszyć z kolejną fazą realizacji filmu, projekt został przedstawiony szefom Disneya do formalnej akceptacji. Nikt nie spodziewał się, iż Bob Iger i Alan Bergman powiedzą "nie". Tak się jednak stało.

Ich zarzut był prosty: mało wiarygodne wyjaśnienie tego, jakim cudem Ben Solo, który zginął w widowisku "Skywalker. Odrodzenie", jednak żyje. Kierownictwo Lucasfilm było innego zdania i uważało, iż fabuła jest spójna, jasna i co najważniejsze ciekawa. Jednak decyzja Igera i Bergmana była ostateczna i film nie powstał.

Zwiastun widowiska "Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie"






Idź do oryginalnego materiału