"F1: Film" to jazda bez trzymanki? Poznajcie pierwsze opinie

filmweb.pl 2 dni temu
Zdjęcie: plakat


"F1: Film" będzie jednym z pierwszych filmów otwierających letni sezon blockbusterów w kinach. Za oceanem odbyły się już pierwsze pokazy prasowe. Sądząc po reakcjach dziennikarzy, produkcja twórców "Top Gun: Maverick" również może zostać hitem. Przeczytajcie opinie o filmie.


Czy "F1: Film" podoba się podoba się pierwszym widzom?




WOW! "F1" to wypełnione akcją, ekscytujące i odważne spojrzenie do świata wyścigów. Dźwięk, muzyka i zdjęcia są bezbłędne. Damson Idris i Brad Pitt są świetni! Jestem całkowicie zauroczona – napisała Jazz Tangcay z Variety.

"It's Pearce, down the insideeeee" WOW! @F1Movie is an action-packed thrilling look at the world of F1 racing, with lots of grit. The sound, score and cinematography are flawless. Damson Idris and Brad Pitt are great! Absolutely Obsessedddddd pic.twitter.com/3nrveb8lbT

— Jazz Tangcay (@jazzt) June 5, 2025

Kolejny dziennikarz portalu, Clayton Davis nie kryje swojego podekscytowania produkcją. Wskazał, iż zdjęcia autorstwa Claudio Mirandy zasługują na Oscara. Bruckheimer i Kosinski znowu tworzą razem wspaniałą rozrywkę. Akademio... w tym przypadku nie oszukajcie znowu Claudio Mirandy. Brad Pitt i Damson Idris świecą najjaśniej, gdy są razem na ekranie. Pędźcie, żeby zobaczyć to w IMAX.

#F1TheMovie is the Jerry and Joe Show! Bruckheimer and Kosinski really do make audacious entertainment together. Academy...don't do Claudio Miranda dirty again on this one. Brad Pitt and Damson Idris shine brightest when sharing the screen. Race to see this one in IMAX pic.twitter.com/aO870ttLlU

— Clayton Davis (@ByClaytonDavis) June 5, 2025

"F1" Josepha Kosinskiego wciska gaz do dechy i nie zwalnia. Wyścigi są epickie, a dźwięk, montaż, zdjęcia, role i muzyka to robota najwyższej klasy. Zdecydowanie czuć podobieństwa do "Top Gun: Maverick", ponieważ ten film też ogląda się jak oldschoolowy letni blockbuster. Ale jazda – stwierdził krytyk Erik Davies.

Joseph Kosinski’s #F1TheMovie hits the gas and doesn’t stop. The races are epic, the sound design, editing, cinematography, performances and music are all top notch. You definitely feel shades of TOP GUN MAVERICK in that it plays like an old school summer blockbuster. What a ride pic.twitter.com/XSy4c74Gpe

— Erik Davis (@ErikDavis) June 5, 2025

"F1" jest tak dobre. Ma w sobie adrenalinę, serce, tempo, historię i charakter, które rozwijają ten film w kierunku doskonałości. Mogę sobie tylko wyobrazić, jak bardzo pokochałabym ten seans, gdybym była fanką wyścigów F1! Może teraz nią jestem? – zastanawiała się współpracująca z The Nerdist i Breakroom Maude Garrett.

#F1TheMovie is so freaking good. It has all the adrenaline, heart, pacing, story and character that completely fleshes out this movie into excellence.

I can only imagine how much MORE I would love this movie if I was a fan of F1 racing! Maybe I am now?@F1Movie pic.twitter.com/nfXunN0L44

— Maude Garrett (@maudegarrett) June 5, 2025

Film widzieli już też prawdziwi kierowcy Formuły 1, którzy podzielili się swoimi opiniami. Tutaj możecie przeczytać, co o produkcji myślą Fernando Alonso czy Carlos Sainz.

"F1: Film" pierwotnie miał być produkcją Apple'a. Jednak budżet widowiska rozrósł się do 300 milionów dolarów i Apple postanowił wejść we współpracę z Warner Bros. i zapewnić mu jak najszerszą dystrybucję kinową. Premiera: 25 czerwca.

Zwiastun widowiska "F1: Film"





W "F1: Film" Brad Pitt wciela się w legendę sportów motoryzacyjnych Sonny'ego Hayesa. Daje się na mówić na powrót z emerytury. Ma poprowadzić zmagający się z problemami zespół Formuły 1 i zostać mentorem młodego mistrza kierownicy. Przy okazji dostaje szansę, by raz jeszcze stanąć na szczycie.

Oprócz Brada Pitta w obsadzie znaleźli się: Javier Bardem, Damson Idris i Tobias Menzies. Zdjęcia były kręcone na prawdziwych torach Formuły 1, a kierowcy, którzy naprawdę walczą na nich o zwycięstwo, pojawili się w filmie na drugim planie.
Idź do oryginalnego materiału