Ewa Błachnio miała wypadek samochodowy w drodze na występ

party.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Piotr Matusewicz/East News Ewa Błachnio miała wypadek samochodowy w drodze na występ


Ewa Błachnio to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiej sceny kabaretowej. Popularność zdobyła jako członkini kabaretu Limo, z którym przez lata bawiła publiczność w całym kraju. Jej charyzma, talent aktorski i niepowtarzalny styl sprawiły, iż gwałtownie stała się jedną z liderek polskiego kabaretu. Jej kariera wykroczyła także poza scenę kabaretową – Ewa Błachnio brała udział w programach telewizyjnych takich jak „Taniec z gwiazdami” oraz „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie udowodniła swój wszechstronny talent artystyczny. W mediach określana bywa jako „perła polskiego kabaretu”.

Wypadek Ewy Błachnio – co się wydarzyło w drodze do Sierpca?

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni wieczór, gdy Ewa Błachnio była w drodze na występ w Sierpcu. Jak poinformowała swoich fanów, doszło do wypadku samochodowego. Artystka podróżowała na kolejny punkt swojej trasy kabaretowej, w ramach której zaplanowanych było blisko 30 występów do końca roku.

Wypadek Ewy Błachnio wywołał duże poruszenie wśród fanów. Informację o zdarzeniu artystka przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, zaznaczając, iż mimo wypadku zarówno ona, jak i osoby jej towarzyszące są całe i zdrowe.

W wyniku wypadku Ewa Błachnio nie była w stanie dotrzeć na zaplanowany występ w Sierpcu. Choć zdarzenie nie zakończyło się obrażeniami, zmusiło artystkę do zmiany planów. W oficjalnym komunikacie przekazała, iż niebawem poda nowy termin wydarzenia, a wszystkich proszących o wyrozumiałość przeprosiła za komplikacje.

Kabareciarka, która znana jest z punktualności i profesjonalnego podejścia do swoich występów, podkreśliła, iż bezpieczeństwo jest najważniejsze. Fani, choć zawiedzeni brakiem występu, zareagowali z dużym zrozumieniem, ciesząc się przede wszystkim, iż ich ulubienica wyszła z sytuacji cało.

Zobacz także: Fryzjer gwiazd przeszedł operację guza mózgu. Dodał nagranie

Idź do oryginalnego materiału