Za nami półfinał 14.edycji "Top Model". Widzowie mieli okazję oglądać go na żywo w środowy wieczór 12 listopada. Po długich zmaganiach, wielu wyzwaniach i piekielnie ciężkiej pracy wszystkich uczestników, jury z Joanną Krupą na czele wyłoniło czwórkę szczęśliwców, którzy pojawią się w wielkim finale. Decyzja nie przypadła do gustu wszystkim fanom programu. W mediach społecznościowych rozpętała się prawdziwa burza, głównie w sprawie Evy. Sytuacja stała się na tyle gorąca, iż interweniować musiała choćby produkcja. Poznajcie szczegóły.
REKLAMA
Zobacz wideo Osi Ugonoh o sylwetce modelki. Jasne zdanie o głodówkach!
"Top Model". Internauci nie szczędzą przykrości Evie. Komentarzom nie ma końca
Po ostatnim odcinku "Top Model" wszystko jest już jasne. Decyzją jurorów w wielkim finale zobaczymy: Evę, Mateusza, Emilię i Michała. To nie spodobało się jednak fanom programu. Zaraz po emisji w mediach społecznościowych wylała się lawina komentarzy. Wiele z nich podważa werdykt jury. Nie brakuje też ostrych słów podchodzących choćby pod hejt, szczególnie pod adresem Evy. "Brak słów, to bardzo nie fair wobec innych uczestników. Jak można odrzucić modelkę, która otwierała i zamykała pokaz, a wybrać taką, którą większość projektantów choćby nie zaprosiła do pokazu", "Ta pani powinna odpaść, nie zasłużyła na finał. Słabe to bardzo, ale było do przewidzenia" - czytamy, odnośnie wspomnianej uczestniczki.
"Top Model". Eva pod ostrzałem internautów. Do sprawy włączyła się produkcja
Wobec tak ofensywnej, a niekiedy też agresywnej postawy w sieci, produkcja nie mogła przejść obojętnie. Zamieszono więc oświadczenie, w którym zaapelowano o spokój i zaprzestanie rozprzestrzenienia mowy nienawiści.
Bardzo prosimy o merytoryczną dyskusję. Nie chcemy hejtu i obrażania uczestników. Każdy ma prawo do wyrażenia opinii, ale bez używania słów powszechnie uznawanych za obelżywe. Dziękujemy! Redakcja TVN
- napisano na Facebooku. To nie rozwiązało jednak problemu, bo internauci jak do tej pory nieustannie komentują awans Evy do finału i wydaje się, iż nie zamierzają zwalniać tempa ani na moment. Trzeba przyznać, iż to pierwsza tego typu sytuacja w programie od dawna. Ale warto też dodać, iż Eva już od samego początku nie uzyskała sympatii wśród fanów i nie była ich faworytem do wielkiego finału. Być może to właśnie dlatego ich działania są na tyle wzmożone.











