Fragmentem interesującego wywiadu magazynu Stellar dzieli się dziś portal Deadline. Amerykańscy dziennikarze dotarli do aktorki Evy Longorii, a rozmowa na temat całokształtu jej kariery obowiązkowo zahaczyła też o temat "Gotowych na wszystko". Aktorka przyznała, iż gdyby pojawiły się plany na kontynuację serialu, byłaby pierwsza w kolejce do złożenia podpisu pod umową.
Przypomnijmy, iż Eva Longoria była jedną z najważniejszych gwiazd "Gotowych na wszystko", w których na ekranie w roli Gabrielle partnerowała Teri Hatcher, Marcii Cross i Felicity Huffman. Regularna obecność w serialu przez jego osiem sezonów stała się dla aktorki trampoliną do Hollywoodzkiego sukcesu, do dziś pozostając jedną z najważniejszych ról w jej karierze. Nie dziwi więc, iż na lata realizacji zakończonego w 2012 roku serialu Longoria patrzy ze sporą dozą nostalgii.
W najnowszym wywiadzie aktorka przyznała, iż byłaby chętna na powrót do tego świata, a "Gotowe na wszystko", jak i ich dziedzictwo, do dziś zajmują specjalne miejsce w jej sercu. Dodała też, iż jest "bardzo dumna" z tego, co udało się serialowi osiągnąć. Zdaniem aktorki jest to między innymi przetarcie szlaku dla kolejnych produkcji serialowych z silnymi, kobiecymi bohaterkami.
Zapytana o ewentualną chęć występu w kontynuacji Longoria powiedziała: Byłabym pierwszą osobą w kolejce! [do podpisania kontraktu]. Niezależnie od tego, czy kiedykolwiek do tego dojdzie, nigdy nie mam dosyć rozmów o moim czasie na Wisteria Lane.
Uwielbiam to, iż gdziekolwiek jestem, ludzie wołają do mnie "Gabby"! Jestem z tego naprawdę dumna. To tylko pokazuje, jak wielki wpływ miał ten serial - powiedziała aktorka.
Przed występem w "Gotowych na wszystko" Longoria grała przede wszystkim w telenowelach. Składając podpis pod umową występu w serialu nie spodziewała się, iż napisany przez Marca Cherry'ego serial odniesie aż tak wielki sukces.
Byłam wtedy taka młoda, iż po prostu pomyślałam: Jasne, wchodzę w to!", a potem zaniemówiłam widząc, jaki ten serial okazał się mieć zasięg – dodała.
Co powiedziała Eva Longoria?
Przypomnijmy, iż Eva Longoria była jedną z najważniejszych gwiazd "Gotowych na wszystko", w których na ekranie w roli Gabrielle partnerowała Teri Hatcher, Marcii Cross i Felicity Huffman. Regularna obecność w serialu przez jego osiem sezonów stała się dla aktorki trampoliną do Hollywoodzkiego sukcesu, do dziś pozostając jedną z najważniejszych ról w jej karierze. Nie dziwi więc, iż na lata realizacji zakończonego w 2012 roku serialu Longoria patrzy ze sporą dozą nostalgii.
W najnowszym wywiadzie aktorka przyznała, iż byłaby chętna na powrót do tego świata, a "Gotowe na wszystko", jak i ich dziedzictwo, do dziś zajmują specjalne miejsce w jej sercu. Dodała też, iż jest "bardzo dumna" z tego, co udało się serialowi osiągnąć. Zdaniem aktorki jest to między innymi przetarcie szlaku dla kolejnych produkcji serialowych z silnymi, kobiecymi bohaterkami.
Zapytana o ewentualną chęć występu w kontynuacji Longoria powiedziała: Byłabym pierwszą osobą w kolejce! [do podpisania kontraktu]. Niezależnie od tego, czy kiedykolwiek do tego dojdzie, nigdy nie mam dosyć rozmów o moim czasie na Wisteria Lane.
Uwielbiam to, iż gdziekolwiek jestem, ludzie wołają do mnie "Gabby"! Jestem z tego naprawdę dumna. To tylko pokazuje, jak wielki wpływ miał ten serial - powiedziała aktorka.
Przed występem w "Gotowych na wszystko" Longoria grała przede wszystkim w telenowelach. Składając podpis pod umową występu w serialu nie spodziewała się, iż napisany przez Marca Cherry'ego serial odniesie aż tak wielki sukces.
Byłam wtedy taka młoda, iż po prostu pomyślałam: Jasne, wchodzę w to!", a potem zaniemówiłam widząc, jaki ten serial okazał się mieć zasięg – dodała.
Zobacz zwiastun serialu "Gotowe na wszystko"
