Polska delegacja przyleciała do Madrytu w sobotę 9 listopada po południu. Już w samolocie na Dominika czekały pierwsze niespodzianki – został powitany przez kapitana samolotu, a po wylądowaniu w Madrycie zaproszony do kabiny pilotów, gdzie zasiadł za sterami pasażerskiego samolotu. Na pożegnanie cały personel pokładowy życzył polskiej delegacji szczęścia i obiecał głosować na Dominika w …