Eurowizja 2026: Austria powraca do finału narodowego. Jaki format zaproponuje? • Historia ostatnich selekcji austriackich – miszmasz zasad, które często nie dawały dobrego wyniku

dziennik-eurowizyjny.pl 3 godzin temu

Preselekcje narodowe i programy o Eurowizji – ORF zaskakuje planami

Dyrektor programowa telewizji austriackiej ORF, Stefanie Groiss-Horowitz poinformowała, iż po wielu latach przerwy Austria znów będzie miała finał narodowy. To potwierdzenie spekulacji, jakie zaczęły się pojawiać od maja, bo chociaż JJ i Conchita Wurst byli wybrani wewnętrznie, opinia społeczna domagała się wpływu publiczności na wskazywanie reprezentanta kraju, a ORF było skłonne się na to zgodzić. Szczegółów formatu nie znamy, ale wiemy, iż będzie to duże show z udziałem widzów. Dodatkowo Groiss-Horowitz zapowiedziała, iż prezenterów Eurowizji 2026 poznamy do końca roku, a decyzja o tym, czy konkurs trafi do Wiednia czy Innsbrucku ma być ogłoszona do końca lata. To może wskazywać na kolejne przesunięcie terminu – wcześniej mówiono o 8 sierpnia i o połowie tego miesiąca. Według niektórych mediów szanse na to, iż walka o tytuł gospodarza zakończy się jeszcze w sierpniu są przez cały czas duże.

To nie koniec! ORF planuje świętować jubileusz 70-lecia Konkursu Piosenki Eurowizji poprzez produkcję i emisję szeregu programów dokumentalnych i reportaży dotyczących historii widowiska. Będą też wydarzenia na żywo z udziałem gości muzycznych z Austrii, Niemiec i innych państw Europy.

Seria selekcji ze zmiennym formatem głosowania

Zmiana strategii eurowizyjnej to w Austrii spore wydarzenie, gdyż finały narodowe mogliśmy tam oglądać rzadko. Nie ma się co dziwić – zwykle były one dość średniej jakości, nie charakteryzowały się wysokim poziomem i nie był to format stały, który wyrobiłby sobie markę. Jedyną serią selekcyjną w ostatnich czasach był projekt „Song.Null.XXX” w którym ostatnim słowem była cyfra z danego roku. Powstały cztery edycje programu – pierwsza odbyła się w 2002 jako „Song.Null.Zwei”, a spośród 10 finalistów reprezentanta wskazywali widzowie oraz jurorzy. Ciekawostką był fakt, iż w roku 2003 w finale „Song.Null.Drei” televoting podzielono na głosy kobiet i mężczyzn, a wykluczono jurorów. Bez względu na płeć top3 było jednak takie samo. W „Song.Null.Vier” przywrócono tradycyjny televoting, a trio Tie Break zdobyło ponad 82 tysiące głosów.

W 2005 zasady zmieniono, a w „Song.Null.Funf” wystartowało pięciu uczestników – każdy miał dwa utwory. Decydował televoting regionalny z podziałem punktów na na osiem regionów (audiotele), a dodatkowo także Wiedeń i głosy sms-owe. Wygrała folkowa formacja Global.Kryner, której utwór „Y Asi” nie dostał się do finału Eurowizji co skutkowało wycofaniem się Austrii z Eurowizji 2006.

Rozbudowany projekt przed Eurowizją u sąsiadów

Po jednorazowym powrocie z wewnętrznie wybranym Ericiem Papilayą i utworem-hymnem walki z HIV/AIDS Austria znów się wycofała i tym razem na znacznie dłużej. Powrócono dopiero w 2011 za sprawą organizacji Eurowizji w Niemczech. Powstał wtedy nowy pomysł na preselekcje pod nazwą „Düsseldorf – wir kommen!” poprzedzony etapem kwalifikującym gdzie 30 kandydatów śpiewało utwory w programie „Guten Morgen Düsseldorf”, a widzowie i jurorzy wybierali finalistów. O wyjazd do Dusseldorfu walczyło aż pięciu byłych reprezentantów kraju. W finale o wynikach decydowali widzowie w dwóch rundach – najpierw wybierali top3, a potem nowego reprezentanta. Wygrała Nadine Beiler, która sławę zdobyła dzięki zwycięstwu w popularnym programie „Starmania” parę lat wcześniej.

Chociaż jej ballada zdobyła aż 46,73%, to spore zainteresowanie wywołała formacja Trackshittaz i ich hit „Oida Taunz”. Hip-hopowy duet Lukasa i Manuela zgarnął 32,87%.

Conchita starła się z wieśniakami

Mimo niskiego miejsca Austrii w finale ESC 2011 kraj nie wycofał się z konkursu, ale zmienił format selekcji na „Österreich rockt den Song Contest” gdzie finalistów wskazywali głównie radiowcy. W samym finale decydowali znów tylko widzowie – ponownie odbyły się dwie rundy, ale zamiast top3 publika wskazywała dwóch kandydatów do superfinałowego starcia. Z uwagi na świetnie przyjęte „Oida Taunz” rok wcześniej, głównymi faworytami byli powracający Trackshittaz, ale ich konkurencję stanowiła Conchita Wurst, która powoli zaczynała elektryzować krajową i międzynarodową społeczność. Nie ma się co dziwić, iż to hip-hopowi „wieśniacy” oraz „kobieta z brodą” trafili do superfinału gdzie stoczyli wyrównaną walkę – ostatecznie „Woki mit deim Popo” w dialekcie z Mühlviertel pokonało popowe „That’s what I am” stosunkiem głosów 51% do 49%.

Niestety Trackshittaz przepadli w półfinale w Baku, ale ORF we właściwym czasie wyłapała potencjał Conchity i zrezygnowano z preselekcji by w 2014 wysłać ją wewnętrznie – udało się bo „Rise Like a Phoenix” wygrało Eurowizję, a „kobietę z brodą” poznał cały świat.

Jak Austria wybierała reprezentanta do Wiednia?

Z uwagi na organizację Eurowizji 2015 w Wiedniu telewizja ORF powróciła do preselekcji narodowych, tym razem pod nazwą „Wer singt für Österreich?” z trzema rundami przedfinałowymi. W pierwszym show 16 kandydatów śpiewało covery, a dalej przeszła tylko najlepsza szóstka. Drugie show stanowiło prezentację oryginalnych utworów zakwalifikowanej szóstki – każdy artysta przygotował dwa utwory na Eurowizję. W trzeciej części projektu wybierano idealny utwór dla wszystkich pretendenta i w taki sposób w finale usłyszeliśmy sześciu wykonawców z sześcioma utworami. Nowością było jury międzynarodowe, które razem z telewidzami wybierało najlepszą dwójkę. Przed superfinałem odpadła Zoe Straub, a do duelu przeszli The Makemakes i Dawa. Zwycięstwo Dominica, Markusa i Floriana było przytłaczające – panowie zdobyli aż 78% głosów, bo w superfinale decydowali tylko widzowie.

Ostatni raz publika miała wpływ na wybór w 2016 roku

Ostatnie miejsce The Makemakes i słynne zero punktów spowodowało, iż z formatu selekcji pozostała tylko nazwa. Do finału narodowego telewizja ORF wskazała dziewięciu uczestników, a dziesiątego wybrano poprzez rundę „dzikiej karty”. Finał charakteryzował się fatalnym poziomem i niską jakością występów. W pierwszej rundzie jurorzy i widzowie wskazali najlepszą dwójkę, a później publika już sama wybierała zwycięzcę. Powracająca Zoe Straub (fot.) zmierzyła się w duelu z wokalistką Eleonorą Vardanian i wygrała z utworem „Loin d’ici” co sprawiło, iż Austria pierwszy raz w historii wysłała utworów w całości po francusku. Warto dodać, iż w pierwszej rundzie finału startował Vincent Bueno (pojawi się na ESC w 2021).

Od 2017 roku telewizja ORF wybierała reprezentanta wewnętrznie, z udziałem panelu jurorskiego i bez finału transmitowanego na żywo. Widzowie mieli niewielki dostęp do procesu, nie wiadomo było kto się zgłosił i jak przebiega selekcja, ale jej wyniki najczęściej wyciekały do prasy dzień przed oficjalną publikacją, tradycyjnie planowaną na wczesne godziny poranne w formie oświadczenia radiowego. Lekka zmiana nastąpiła w 2022 roku gdy ogłoszono skład short-listy na której znaleźli się m.in. sześciokrotny uczestnik Eurowizji (w latach 1983-1995) Gary Lux, wokalistki Selina Maria i Teodora Špirić (rok później, jako duet reprezentować będą Austrię z „Who the hell is Edgar?”), zespoły Serenity, Vision of Atlantis czy DelaDap.

Jaki format telewizja ORF przygotowuje na finał narodowy 2026 i czy zainteresowanie wśród wykonawców będzie na tyle duże, by Austria utrzymała dobry poziom i uniknęła klęski rodem z Eurowizji 2015 organizowanej u siebie? Przekonamy się prawdopodobnie w kolejnych miesiącach. Patrząc na dotychczasowe terminy, ORF preferuje raczej drugą połowę lutego lub pierwszą połowę marca na organizację finału narodowego, chociaż ostatni taki konkurs odbył się wyjątkowo (jak na nich) wcześnie bo 12 lutego.

Źródło: Krone.at, Heute.at, ORF, Wikipedia, inf. własne, fot.: @ZoeStraub

Idź do oryginalnego materiału