Eurowizja 2025: Znamy utwór Austrii. Wygra w Bazylei? • Co szykują UK, Czechy i Szwajcaria? • Justyna Steczkowska szykuje występ eurowizyjny i w kwietniu odwiedzi Anglię

dziennik-eurowizyjny.pl 1 miesiąc temu

Austria wygra Eurowizję? Fani mają „winner vibes”

Z bardzo pozytywnym (a czasem wręcz ze słynnym „winner vibes”) przyjęciem spotkała się nowa piosenka stawki Eurowizji 2025. Chodzi o „Wasted Love” JJ z Austrii. Utwór dziś rano miał swoją premierę i zachwycił słuchaczy. Austria zadebiutowała na 2. miejscu „My Eurovision Scoreboard” przegrywając tylko z Finlandią (Polska jest aktualnie siódma) i w ciągu dnia zrównała się z Holandią na 3. miejscu notowań bukmacherskich. „Piosenka zaczyna się jako ballada łącząca pop i operę, a na końcu osiąga punkt kulminacyjny w stylu techno” – relacjonuje telewizja austriacka ORF. Sam JJ mówi, iż w tekście utworu zawarł osobiste doświadczenie nieodwzajemnionej miłości. Nadawca austriacki zapewnia, iż przy wykonaniu na żywo nie będzie zawodu, bo JJ z łatwością przenosi swój popowy wokal na kontrafalsetowe rejestry. Dodatkowo wokalista zapewnia, iż śpiewał ten utwór już tak często, iż może to robić choćby przez sen.

Szef delegacji Austrii, Stefan Zechner podkreśla, iż połączenie popu z operą to dla jego kraju wyjątkowy projekt. Reżyserka klipu i występu, Stefanie Groiss-Horowitz zwraca natomiast uwagę na potężny głos wokalisty i to właśnie ten element utworu najbardziej zachwyca fanów. Nadawca austriacki zwraca też uwagę, iż JJ to nie jedyny reprezentant Austrii w stawce. Niemcy do Bazylei wysyłają wiedeński duet Abora i Tynnę. „Fakt, iż podobnie jak JJ, mają oni wykształcenie w zakresie muzyki klasycznej, jest mniej zauważalny w ich utworze „Baller”, mimo iż Abor gra na wiolonczeli na scenie: niemieckojęzyczny pop miesza się tu z hip-hopem i muzyką elektroniczną” – komentuje telewizja na swojej stronie. ORF zastanawia się, czy Stefan Raab przełamie niemiecką klątwę ostatnich miejsc. Jednego Austriacy są pewni – nie skończą Eurowizji 2025 z zerem punktów.

Wielka Brytania i Czechy odkrywają karty

W piątek rano telewizja BBC ostatecznie ogłosi, iż Wielką Brytanię reprezentuje grupa Remember Monday z utworem „What the Hell Just Happened?”. Ogłoszenie nastąpić ma rano w BBC Radio 2. Rylan Clark już teraz apeluje do Brytyjczyków, by wspierali nowego reprezentanta tak jak to robili przy udziale Sama Rydera na ESC 2022 w Turynie. „Piosenka, którą wybrano, jest szybkim, radosnym numerem, zawierającym charakterystyczne dla zespołu harmonie country” – podaje „The Mirror”. Utwór o północy pojawi się na Spotify i innych platformach streamingowych, jednak już dziś trafił do sieci. Nie zyskał zbyt przychylnych ocen fanów, którzy zwracają uwagę na chaos panujący w linii melodycznej i klimat rodem z „High School Musical”.

W piątek późnym popołudniem pojawi się też oficjalna wersja piosenki czeskiej „Kiss Kiss Goodbye” słowackiego wokalisty Adonxsa . Do tej pory piosenkę znaliśmy z wersji akustycznej, która wzmogła oczekiwania i dawała szansę Czechom na bardzo wysokie miejsce. Pierwsze opinie zdają się jednak zawierać nutkę zawodu, zwłaszcza, gdy w utworze pojawia się nieoczekiwany dancebreak. Nie wiemy jeszcze do czego zostanie wykorzystany na scenie.

Co z tym „Kant”? Malta zmienia utwór, ale przez cały czas walczy

Uwagę miłośników Eurowizji skupia też problem maltański ze słowem „Kant” w tytule i refrenie piosenki. Reprezentantka kraju jest zasmucona, iż Europejska Unia Nadawców tak późno poinformowała ją o zakazie korzystania z tego słowa, a telewizja publiczna PBS zrzuca winę na BBC, zresztą już wcześniej się mówiło, iż ze względu na obowiązujące na Wyspach Brytyjskich prawo telewizyjne, telewizja z Londynu będzie miała problem z transmisją występu do „Kant”. Szef maltańskiej delegacji twierdzi, iż to cenzura i dyskryminacja języka maltańskiego, zwłaszcza, iż „kant” to jedyne słowo w tym języku, które zawarto w tekście.

Trwają gorączkowe dyskusje z ekipą i wokalistką o tym, jakich zmian należy teraz dokonać, a jednocześnie PBS stara się wpłynąć na EBU by doszło do cofnięcia zakazu. Europejska Unia Nadawców wyznaczyła deadline dla wszystkich telewizji uczestniczących w Eurowizji 2025 – do 10 marca wszystkie piosenki muszą być gotowe i powinny zostać zarejestrowane by wybrzmieć w trakcie konkursu. Dotyczy to też wszelkich revampów. Czasu pozostało już niewiele.

Justyna Steczkowska nagrywa szkic występu. Co z podwieszaniem?

Także do 10 marca każdy nadawca powinien zaprezentować EBU i SRF video-szkic występu swojego reprezentanta. Na podstawie dostarczonych materiałów organizatorzy będą mogli opracować pracę kamerzystów w St. Jakobshalle tak, by próby techniczne (które ruszają 3 maja) odbywały się płynnie i by mieć odpowiednio dużo czasu w ewentualne poprawki. Na social mediach Justyny Steczkowskiej i jej tancerzy pokazano urywki z nagrywania takiego szkicu. Prace odbywały się w nowej hali TVP, w jednym z dużych studiów telewizyjnych – mniej więcej tam, gdzie 14 lutego Steczkowska zdobyła upragnione zwycięstwo w preselekcjach. Wcześniej, w jednej z sal treningowych TVP Justyna ogłosiła nowy challenge – trzymanie dźwięku przy śpiewaniu słowa „Czas” kręcąc się w kółko na szpilkach. Poprzedni challenge, który polegał na wydobyciu z siebie jak najdłuższego dźwięku wygrała Ramona Rey.

Na razie nie wiemy jakie zmiany zostały wprowadzone do występu Polki. Wcześniej mówiło się, że ekipa TVP może mieć problem z otrzymaniem zgody na podwieszenie Justyny Steczkowskiej. zwykle tego typu efekty nie są stosowane na Eurowizji ze względów technicznych, a w tym konkretnym przypadku dochodzą też względy bezpieczeństwa. W trakcie finału Justyna podwiesiła się bez żadnych zabezpieczeń – zrobiła to na własne ryzyko. Z podwieszania (na różne sposoby) korzystali też w tym roku inni zwycięzcy preselekcji – Klemen ze Słowenii (do góry nogami), Princ z Serbii (siedząc na księżycu) czy Erika z Finlandii (sufrując na potężnym mikrofonie).

Justyna Steczkowska pojedzie do Anglii

Dziś ogłoszono, iż Justyna Steczkowska będzie jednym z uczestników imprezy pre-party Manchagen 12 kwietnia w Manchesterze (Anglia). To już drugi ogłoszony przystanek na trasie promocyjnej przed Eurowizją. Wcześniej Steczkowska zaśpiewa dla widzów podczas „Eurovision in Concert” w Amsterdamie (Holandia). W Manchesterze Justyna ma zaśpiewać aż trzy utwory i wystąpić z tancerzami. To organizatorzy imprezy pokryli koszt transportu i noclegu gwiazdy. Poza Justyną w Manchesterze zaśpiewa też Michał Szpak (ESC 2016) oraz polska drag queen z UK – Alexis Saint Pete, która uczestniczyła w piątej edycji „Drag Race” w Wielkiej Brytanii.

Manchagen odbędzie się 11-12 kwietnia. Pierwszej nocy wystąpią m.in. tegoroczni reprezentanci ze Słowenii, Czarnogóry oraz byli uczestnicy Eurowizji – np. Justs z Łotwy czy Hera Bjork z Islandii. Justyna spotka się na scenie 12 kwietnia z duetem Shkodra Elektronike z Albanii, ubiegłorocznym przedstawicielem Litwy – Silvestrem, uczestnikiem American Song Contest – Grantem Knoche czy norweską formacją Keiino. Bilety dostępne są TUTAJ. Organizatorem Manchagen Festival jest firma, która stała wcześniej za serią koncertów „Eurovision on Tour” czy anulowaną w tym roku imprezą Barcelona Eurovision Party.

Dwujęzyczny utwór ze Szwajcarii?

Zoë Më z Fryburga została nową reprezentantką Szwajcarii na Eurowizji. Jej piosenka ma mieć premierę 10 marca. Wokalistkę już teraz wspiera Gjon’s Tears – oboje pochodzą z tego samego kantonu i szkolili się w tej samej akademii wokalnej. „Od samego początku miałam z nią naprawdę silną więź, ponieważ, podobnie jak ja, podkreśla wrażliwość w swojej muzyce” – mówi uczestnik ESC 2021. Gjon nie zna jeszcze utworu wokalistki, ale ma nadzieję, iż będzie to ballada. Ponoć Zoe wykona ją po niemiecku i francusku bo tymi dwoma językami biegle włada. „Styl Zoë Më jest często określany jako „chill noir” – mieszanka delikatnych melodii i przemyślanych tekstów. SRF opisuje te, często dwujęzyczne piosenki, jako plasujące się muzycznie pomiędzy poetyckim popem a chanson” – podaje portal Nau, który zapytał internautów, czy Szwajcaria ma szansę drugi rok z rzędu wygrać Eurowizję. Zdecydowana większość twierdzi, iż … nie.

Mimo to wszyscy z napięciem oczekują na premierę utworu podkreślając, iż dwujęzyczność będzie jego siłą. „Ta umiejętność przełamywania barier językowych może dać jej przewagę w Konkursie Piosenki Eurowizji”– twierdzi Swissinfo. Będzie to już czwarty w stawce utwór z językiem francuskim – poza Francją i Szwajcarią skorzystają z niego też Luksemburg i Holandia. Jednocześnie Szwajcaria po raz pierwszy wyśle na Eurowizję piosenkę w dwóch językach.

Źródło: ORF, Wikipedia, The Mirror, BBC, YouTube, TVM, LoveMalta, Eurovoix, TVP, Justyna Steczkowska, EBU, Manchagen, Blick, Nau, fot.: @johannesjjpietsch

Idź do oryginalnego materiału