Komplet finalistów w Serbii 
Telewizja serbska skompletowała już skład finału selekcji PzE 25. Finał odbędzie się już w piątek o 21:00, a Dziennik Eurowizyjny będzie relacjonować kulisy show z Centrum Prasowego w Belgradzie. Nie zabrakło wsparcia dla protestujących studentów (tym razem w wykonaniu aż połowy uczestników) i zaskakujących wyników. Do finału spodziewanie przeszli Vukalya, Princ, Mimi Mercedez, Tam i Lensy, ale już dużą niespodzianką był awans formacji Maršali, Oxajo oraz Aleksandra Sedlara. Ich pojawienie się w finale oznacza, iż dalej nie przeszli m.in. Maja Nikolić (która wystąpiła na scenie z nogą w gipsie), Dušan Kurtić czy Ivana Štrbac.
Łącznie 16 wykonawców pojawi się w finale w piątek, a o wynikach zadecydują widzowie oraz jurorzy. Najprawdopodobniej format głosowania nie uległ zmianom i znów małe punkty będą zamieniane na duże. Szczegółowe rezultaty głosowania jurorów oraz widzów w każdej z rund zostaną opublikowane po finale. Należy się spodziewać, iż zarówno frekwencja w głosowaniu jak i sama oglądalność będą dość niskie z uwagi na protesty, jakie realizowane są na terenie kraju oraz bojkot telewizji RTS do którego nawołują strajkujący studenci. Dodatkowo transmisja II półfinału opóźniła się z powodu politycznych wydarzeń w Bośni i Hercegowinie.
Rozpoczyna się chorwacka „Dora” 
Dziś ruszają selekcje chorwackie „Dora”, które wracają do Opatiji. W pierwszym półfinale wystąpi dwunastu kandydatów, a do finału wejdzie aż ośmiu najlepszych. Decydują tylko i wyłącznie widzowie. Wśród faworytów do awansu wymienia się m.in. duet Nipplepeople, formację Lelek, modela i piosenkarza IVXN (fot.) czy formację Magazin, która reprezentowała już Chorwację 30 lat temu. jeżeli zespół wygra „Dorę”, teoretycznie wyrówna rekord Justyny Steczkowskiej i także powróci do konkursu po trzech dekadach. Różnica jest jednak taka, że w oryginalnym składzie Magazin mamy tylko Željka Baričića. W skład aktualnego trio nie wchodzi już jeden z kompozytorów nowego utworu „AaAaA” – Tonči Huljić oraz wokalistka z 1995 roku – Danijela Martinović, która na scenie eurowizyjnej w Dublinie śpiewała u boku sopranistki Lidiji Horvat Dunjko. Stawkę półfinału 2025 otworzy Matt Shaft, a zamknie zespół EoT.
Gościem specjalnym pierwszego półfinału będzie reprezentantka Chorwacji 2012 – Nina Badrić. Program poprowadzą Duško Ćurlić, Barbara Kolar oraz Zlata Mück Sušec. Wczoraj odbyła się Ceremonia Otwarcia Dory w Opatiji, a relację z błękitnego dywanu obejrzeć możecie TUTAJ. Półfinał rusza dziś o 20:15 i potrwa do 22:20. Transmisja na kanale HRT1 oraz aplikacji HRTi i na kanale YouTube Dora HRT.
Kulisy selekcji San Marino. Dogrywka zaskoczyła Daniela Borzewskiego 


O 22:00 emisja kolejnego, szóstego już półfinału „Una Voce Per San Marino” czyli preselekcji, których wyniki zostały nam przekazane znacznie wcześniej i to przez samego nadawcę. Co więcej, SMRTV samodzielnie publikuje nagrania półfinałów zanim jeszcze pokazane będą one w telewizji i zdaje się, iż telewizji nie zależy na wynikach oglądalności programu. Dziś na scenie zobaczymy Polaków – Juliusza Kamila i Solę Avis. Wiemy już jednak, iż nie dostali się oni do finału „San Marino Song Contest”. Dziennik Eurowizyjny kontynuuje jednak zaglądanie za kulisy selekcji oczyma Daniela Borzewskiego, który brał udział w II półfinale oraz w dogrywce. Jak przyznaje, pomimo trudności była to dla niego świetna przygoda i wartościowa lekcja. „Jako wokalista musiałem się odnaleźć w trudnych warunkach, co tylko mnie wzmocniło„. Zdradził, iż wyniki II półfinału poznał w dzień nagrywania ale … o 2 w nocy. Dodał, iż na występ czekał od 14:30, a planowane zakończenie miało się odbyć o 22:00. Opóźnienie było więc spore.
Rundę dogrywkową nagrał dwa dni po swoim półfinale. „Byliśmy w pozytywnym szoku, iż mamy drugie miejsce, ale nie wiedzieliśmy, iż będziemy musieli zostać dłużej i walczyć dalej” – przyznaje, dodając, że było to dla jego ekipy spore wyzwanie logistyczne. „My nie jesteśmy z San Marino, więc nasz powrót był już zaplanowany„. Niestety nie wszyscy mogli zostać, co oznaczało konieczność zmian w koncepcji występu. Z Danielem została tylko jedna tancerka, nie było też chórzystek. „W ciągu jednego dnia musiałem zmodyfikować choreografię” – mówił. Zadanie było trudne, bo w dogrywce rywalizowano już z najlepszymi. „Daliśmy z siebie 200%, ale wszystko wyglądało zupełnie inaczej niż pierwotnie planowałem” – stwierdził. O tym, jak mu poszło w dogrywce dowiedzie się 28 lutego.
Premiera w Holandii, tarcia między Hiszpanią a Izraelem
Dziś o 16:15 premiera utworu Holandii . Claude wykona utwór „C’est La Vie”, który wczoraj trafił już do sieci i zdaje się, iż nie do końca spełnił oczekiwania fanów. W Internecie przeczytać można wiele różnorodnych opinii – od krytycznych po pełne zachwytu. Oficjalna premiera o 16:15 i wtedy też obejrzymy klip, a piosenka trafi do wszystkich głównych rozgłośni radiowych w Holandii. W związku ze zbyt wczesnym opublikowaniem w social mediach piosenka już wczoraj została wyemitowana przez stację QMusic, łamiąc embardo nałożone przez AVROTROS. Nadawca potwierdził, iż to faktycznie utwór przygotowany na Eurowizję. Telewizja holenderska uznała wyciek za wstyd, ale nie wpłynie on na plany promocyjne. Dziś rano na SVT Play pojawiły się fragmenty piosenek z ostatniego półfinału Melodifestivalen w Szwecji
. O finał powalczą m.in. Arvingarna (ESC 1993), Victoria Silverstedt czy duet Scarlet. jeżeli (jakimś cudem) Arvingarna wygraliby preselekcje, to oni przebiją rekord ustanowiony aktualnie przez Justynę Steczkowską, bo wróciliby na Eurowizję po 32 latach. Ich triumf jest jednak mało prawdopodobny.
Prezes telewizji hiszpańskiej RTVE poinformował, iż w marcu zarząd stacji będzie rozmawiał o planach wysłania do Europejskiej Unii Nadawców żądania dyskwalifikacji Izraela z Konkursu Piosenki Eurowizji. Wcześniej taki głos zabrał nadawca słoweński. Działania te prawdopodobnie nie przyniosą skutku, a EBU nie zgodzi się na usunięcie nadawcy KAN z konkursu. Jednocześnie brak zgody na wykluczenie Izraela nie wpłynie na rezygnację Hiszpanii czy Słowenii z ESC 2025. O ile Hiszpania ma problem z Izraelem, tak Norwegia…z Armenią. Telewizja NRK
potwierdziła, iż w występie, a zwłaszcza w stroju Kyle Alexssndra nastąpią zmiany tak, by zlikwidować podobieństwa między kostiumem reprezentanta Norwegii a przedstawiciela Armenii – Parga. Norwegowie gwałtownie zauważyli zbieżność i uznali, iż nie jest to dla nich optymalne, stąd sami wyszli z inicjatywą zmian. Kyle Alessandro bardzo polubił obecny kostium i chciałby zachować tę koncepcję, ale zgadza się na modyfikacje.
Źródło: RTS, HRT, Eurosong.hr, SMRTV, D. Borzewski, Eurovoix, AVROTROS, RTVE, SVT, Wikipedia, fot.: @the_ivxn