Drugi półfinał „Naszego Faworyta 2025”
Dziś druga część plebiscytu „Nasz Faworyt 2025” w którym wybieramy najlepszą piosenkę tegorocznej Eurowizji. Głosowanie w półfinale już się zakończyło, a wyniki poznacie wkrótce. Wieczorem start prezentacji drugiego półfinału, z którego 10 najlepszych utworów przejdzie dalej. W trakcie i po prezentacji czytelnicy będą mogli głosować na trzy różne sposoby i tylko ich głosy zdecydują, które kraje przejdą do finału. Głosowanie dostępne będzie poprzez platformę ScoreWiz dla członków grupy Dziennika Eurowizyjnego na Facebooku (50% wpływu), na
(25% wpływu) oraz na stronie internetowej w formularzu Google (25% wpływu).
OGLĄDAJ DZIŚ OD 20:00 TUTAJ
Z połączonych wyników powstanie ranking, a pierwsze dziesięć państw przejdzie dalej. W finale, który prezentowany będzie 22 kwietnia głosy z Facebooka, Instagrama i ze strony internetowej łącznie stanowić będą 50% głosów. Drugie 50% to rankingi 20 osób, które wybrane zostały spośród społeczności Dziennika Eurowizyjnego na Facebooku. O tym, kto będzie jurorem decydowali członkowie grupy w anonimowym głosowaniu. Wyniki finału zaprezentowane będą pod koniec miesiąca, zaraz przed rozpoczęciem prób technicznych do Eurowizji 2005.
Ważne linki:
- Aby głosować poprzez stronę internetową, skorzystaj z formularza, który pojawi się tutaj wieczorem
- Start prezentacji II półfinału o 20:00 TUTAJ
- Aby głosować na Facebooku musisz być członkiem grupy. Nie jesteś? Dołącz – skorzystaj z instrukcji TUTAJ
- Aby głosować na Instagramie, wypatruj stories z ankietami
Justyna Steczkowska wykonała w Londynie trzy utwory
Wczoraj Justyna Steczkowska wystąpiła podczas London Eurovision Party i było to już jej czwarte pre-party przed Eurowizją w Bazylei. Chociaż line-up był wypełniony po brzegi, organizatorzy zdecydowali, iż Polka wykona aż trzy utwory. Poza „Gają” zaprezentowała też „Witch Tarohoro” oraz utwór „Sama” z Eurowizji 1995. Jak zwykle dała widzom wspaniałe show, pełne choreograficznych atrakcji, na tle dynamicznych wizualizacji i przy gromkich oklaskach publiczności. Komentarze internautów udowodniły, iż Steczkowska bardzo się tam spodobała i powoli przyzwyczaja fanów, iż na każdym pre-party daje z siebie 200%, zarówno pod kątem wokalnym jak i scenicznym.
Bryluje również za kulisami, udzielając wywiadów, nagrywając filmiki z innymi uczestnikami czy wspierając konkurentów. W social mediach pojawiło się nagranie, w którym Justyna wraz z reprezentantami Chorwacji, Danii i Australii przedarła się z kulis na przód sceny, by obejrzeć występ JJ z Austrii. Przed wokalistką jeszcze jedno takie wydarzenie – PrePartyES w Madrycie, które trwa trzy dni, ale występy gwiazd tegorocznej Eurowizji zobaczymy 19 kwietnia. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż Steczkowska zaśpiewa tam tylko „Gaję”, ale organizatorzy mają się ponoć zdecydować na transmisję koncertu w internecie, co z pewnością ucieszy tych, którzy nie mogą pojechać do stolicy Hiszpanii.
Pierwszy półfinał pod znakiem historii
Dzisiejsza konferencja prasowa telewizji szwajcarskiej miała być atrakcyjną formą przekazania internautom nowych informacji dotyczących przygotowań do Eurowizji. Spotkanie prasowe zorganizowano na statku, jednak zawiodły łącza internetowe, przez co stream na YouTube był niemal niezdatny do śledzenia i wywołało to wiele złośliwych żartów, także ze strony lokalnych dziennikarzy. Najważniejsza informacja jednak nie padła – nie wiadomo nadal, czy Celine Dion wystąpi gościnnie w Bazylei. „Wciąż jesteśmy z nią w kontakcie i nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi odmownej, co jest dobrym znakiem” – zdradził producent Reto Peritz. Zapowiedział, że Szwajcarzy mają plan B na wypadek, gdyby piosenkarka jednak musiała odmówić z przyczyn zdrowotnych. Najpewniej potwierdzenie jej występu będzie możliwe dopiero na krótko przed show.
Sama Eurowizja 2025 będzie podzielona na trzy części tematyczne. Pierwszy półfinał ma być poświęcony historii Szwajcarii w konkursie. W ramach motywu „Where It All Began” wystąpią na scenie Gjon’s Tears (ESC 2021), Peter Reber z trio Peter, Sue & Marc (czterokrotnie reprezentowali swój kraj w latach 1971-1981), Luca Hanni (ESC 2019) oraz 74-letnia w tej chwili Paola Felix (ESC 1969 i 1980). Razem wykonają medley szwajcarskich przebojów eurowizyjnych – prawdopodobnie uwzględniając w to ich własne.
Show dla fanów i o fanach. A gdzie jest Nemo?
Drugi półfinał oparty ma być na motywie o nazwie „Welcome Home – Eurovision Fans – a party for everyone who loves the ESC„, a podczas występu z Opening Act na scenie pojawi się aż 45 tancerzy. Na razie nie podano, kto będzie gościem drugiego półfinału. W finale motywem będzie „Let’s Celebrate a New Winner” i też na razie szczegółów jeszcze nie znamy. Zdradzono, że jeden z występów specjalnych poświęcony będzie ubiegłorocznej osobie zwycięskiej – Nemo, jednak nie wiadomo w jakiej formie samo Nemo się tam pojawi (i czy w ogóle). Pewne jest też to, co prowadzące mówiły już wcześniej w wywiadzie – panie mają „wyjść ze swojej strefy komfortu” i wyjaśnić widzom dlaczego Eurowizja jest tak ściśle związana ze Szwajcarią. Bardzo szwajcarskie będą też pocztówki przygotowane dla 37 delegacji. W nagraniach (z udziałem reprezentantów) zobaczymy m.in. takie miejsca jak Zermatt, Genewę, Magglingen, Asconę, Jungfraujoch czy Laax.
Tramwajowa parada przez Bazyleę
Potwierdzono również wcześniejsze przecieki związane z Ceremonią Otwarcia, która ma być miejskim świętem. 11 maja odbędzie się kolorowy pochód przez Bazyleę. Artyści najpierw przejdą po turkusowym dywanie, a później wsiądą do zabytkowych tramwajów by wziąć udział w paradzie. Pojazdy będą poruszały się w tempie pieszego i pojadą w stronę centrum wystawowego Bazylei. „W paradzie, która nieco przypomni korowód karnawałowy w Bazylei, wezmą udział nie tylko perkusiści, fleciści i inni przedstawiciele bazylejskiej tradycji ulicznej, ale także zespoły taneczne, grupy Guggenmusik, klasy szkolne, artyści techno i muzycy grający na rogach alpejskich” – relacjonuje portal Blick. Pierwsi artyści mają trafić do centrum wystawowego po 15:15, a sama parada zacznie się o 13:00 i potrwa około dwóch godzin. Szczegóły prawdopodobnie poznamy wkrótce.
Szwajcarzy liczą nie tylko na odbudowanie atrakcyjności Ceremonii Otwarcia, ale też chcą się pokazać z jak najlepszej strony podczas całego konkursu. „Publiczność może spodziewać się występów, jakich nigdy wcześniej nie widziano w Konkursie Piosenki Eurowizji. Przesuwamy granice kreatywności i techniki i badamy, co jest faktycznie możliwe na scenie na żywo” – zapowiada jedna z osób ze sztabu organizatorów.
źródło: Eurovibes by Maria, YouTube, Blick, inf. własne, fot.: