Eurowizja 2025: Ich utwory zostaną zaprezentowane na Eurowizji! Kim są twórcy piosenek z 37 krajów? • Kto stoi za utworem „Gaja”? • Kiedy oficjalna składanka? Którzy wykonawcy będą mieć single na winylu?

dziennik-eurowizyjny.pl 2 dni temu

Gdzie i kiedy kupić składankę Eurowizji 2025?

Oficjalna składanka piosenek Eurowizji 2025 wraz z wersjami karaoke lub instrumentalnymi pojawi się na platformach streamingowych 18 kwietnia. Tydzień później do sprzedaży trafi dwupłytowe wydanie fizyczne (już bez wersji karaoke), które aktualnie można zamówić w przedsprzedaży TUTAJ. Cena to 22 euro, a w pakiecie zamawiający otrzymają również 10 darmowych podkładek z logiem Eurowizji, idealnie na imprezę związaną z oglądaniem konkursu. Tradycyjnie, piosenki ułożone będą na trackliście zgodnie z kolejnością alfabetyczną po nazwach krajów. Pierwsza płyta zacznie się od piosenki z Albanii, a skończy na Irlandii. Druga od Izraela po Wielką Brytanię. Piosenka „Gaja” znajdzie się na drugiej płycie, pod pozycją dziesiątą.

Wydanie na kolorowym winylu dostępne będzie od 24 maja, czyli już po Eurowizji. Przedsprzedaż dostępna TUTAJ, a cena to 55 euro. Również w tym przypadku nabywca otrzyma w prezencie dziesięć eurowizyjnych podstawek. Wydanie składać się będzie z trzech dwustronnych winyli, a utwór z Polski znajdzie się na trzeciej płycie (Side 1, ścieżka czwarta).

Eurovision Shop

Wersje karaoke, akustyczne, remixy

Każdy wykonawca może samodzielnie wydawać swój utwór w takiej wersji, w jakiej chce. Wszystkie wersje studyjne (poza poprawioną wersją utworu „Serving” Malty) są już dostępne w formie digital, natomiast niektóre piosenki doczekały się już dodatków. W piątek na streamingu pojawiła się akustyczna wersja norweskiego utworu „Lighter”. Wcześniej, bo 24 marca opublikowano akustyczną wersję ukraińskiej piosenki „Bird of Pray” formacji Ziferblat, a wraz z nią znajdziemy też karaoke do oryginalnej wersji. Na wydanym 18 marca singlu z revampem luksemburskiego „La poupee monte le son” dostępna jest też wersja instrumentalna. W inną formę obecności na streamingach poszła reprezentantka Grecji, która 12 marca wypuściła ponad 4-minutowy remix „Asteromata” (Playmen & Valeron). Dodatkowo na platformie Beatport remix ten znaleźć można w sześciominutowym wariancie.

Wydania winylowe

Na ten moment wiemy o planach wydania trzech eurowizyjnych piosenek na winylu. Czerwony winyl Red Sebastiana premierę będzie mieć 11 kwietnia, a w przedsprzedaży zamówić go można TUTAJ. Singiel w ten sposób wydany zawierać będzie dodatkową, rozszerzoną wersję „Strobe Lights”. Także na 11 kwietnia przesunięto premierę winyla Holandii. Pierwotnie wydawnictwo miało być dostępne od 28 marca. Żółty krążek zawierać będzie też instrumentalną wersję „C’est la vie”. Dostępny w przedsprzedaży TUTAJ. Na 9 maja zapowiedziano premierę winyla Louane z Francji, jednak przedsprzedaż została już zakończona z powodu wyczerpania zapasów. Płyta zawierać ma nie tylko studyjną wersję, ale też „Maman” instrumentalne. Piosenka w oryginalnym wariancie trafi też na dwupłytową składankę największych hitów wokalistki „Tiens Mon Best Of”. Premiera także 9 maja.

„Gaja” Justyny Steczkowskiej w oryginalnej wersji została już wydana w zeszłym roku na albumie „Witch Tarohoro”, natomiast remix wykonany przez byłego reprezentanta kraju – Gromee’go – pojawi się na streamingu 4 kwietnia, dzień przed udziałem Steczkowskiej w „Eurovision in Concert”.

Kto sam napisał piosenkę na Eurowizję 2025?

Łącznie 133 osoby z wielu różnych państw pracowały nad 37 piosenkami, które usłyszymy w maju na Eurowizji. Tylko sześć z nich stworzonych zostało przez wykonawców, którzy też zaprezentują je na scenie. Na pochwałę zasługują zwłaszcza przedstawiciele Litwy i Słowenii – oni w pojedynkę przygotowali piosenki. Utwór „Tako akys” podpisuje jedynie członek Katarsis – Lukas Radzevičius, a „How much time do we have left” jedynie Klemen Slakonja. Członkowie duetu Shkodra Elektronike jak i zespołu Ziferblat są jedynymi autorami swoich utworów. Możemy tak uznać też w przypadku Azerbejdżanu – piosenkę napisały bowiem trzy osoby, dwie z zespołu i jedna, która w tym zespole była. W przypadku San Marino autorami są tylko osoby, które występują na scenie, chociaż nie wszystkie są podpisane na eurowizyjnej „belce”. Poza Gabry’m Ponte, który pozostaje jedynym reprezentantem kraju, autorami są też wokaliści Andrea Bonomo i Edwyn Roberts – to oni zaśpiewają „Tutto Italia”.

10 osób pisało „Survivor” Armenii

W siedmiu krajach osoba wykonująca piosenkę na scenie nie jest podpisana jako współautor. Dotyczy to utworów z Serbii, Czarnogóry, Finlandii, Cypru, Luksemburga, Izraela oraz Gruzji. Poza Litwą i Słowenią jeszcze tylko piosenki z Izraela i Serbii podpisywane są przez tylko jedną osobę. Rekord pobiła Armenia, której „Survivor” podpisuje aż 10 osób z różnych krajów. Aż osiem osób tworzyło „What the hell just happened” dla Remember Monday z Wielkiej Brytanii, a siedmioosobowe teamy podpisują utwory z Czech oraz Danii. Średnio wychodzi na to, iż 3,5 osoby pracowało przy jednej piosence. Warto dodać, iż łącznie dziewięć utworów napisanych zostało przez pięć lub więcej osób, a 13 kompozycji to dzieło dwóch lub mniej osób. Polską „Gaję” tworzyły cztery osoby, w tym sama Justyna Steczkowska.

Znane nazwiska w składach ekip

Co istotne, te 133 osoby się w spisie autorów nie powtarzają i nikt nie musi w maju dzielić się na ekipy dwóch lub więcej państw. Skład autorów, kompozytorów, tekściarzy jak co roku jest niezwykle różnorodny i wielonarodowy, a i jak co roku pojawiają się tam znane nam nazwiska osób, które od lat związane są z Eurowizją i produkcją utworów na konkurs czy do preselekcji. Są to Peter Bostrom i Thomas Gson (w tym roku w barwach Armenii), Linnea Deb (w tym roku jako Dania), Anderz Wrethov (Szwecja), Dimitris Kontopoulos (jako współautor piosenki Cypru), Muxu (jako Malta), Teodora Spiric (jako Austria, sama zresztą reprezentowała ten kraj w 2023 roku) czy Darko Dimitrov (w tym roku w ekipie Czarnogóry). Jest jednak też parę nazwisk, które nie są jeszcze tak „utarte” i o których warto wspomnieć.

Kto jest kim w teamach autorów piosenek?

Współtwórcy zwycięskiego „The Code” podzielili się w tym roku na dwie różne ekipy. Benjamin Alasu trafił do Armenii, a Linda Dale i Lasse Nymann (także Norwegia 2024) na Cypr, przy czym dla Lindy będzie to już trzeci konkurs z rzędu, bo w 2023 znalazła się w teamie Norwegii jako współtwórczyni hitu „Queens of Kings”. Dodatkowo napisała też 11 piosenek preselekcyjnych, w większości dla Szwecji, ale nie tylko, bo stała za m.in. niemieckim „Lovers On Mars”. Przy większości piosenek selekcyjnych pracowała z Julie Aagaard, która w tym roku trafiła do ekipy Wielkiej Brytanii. Także dla Julie będzie to trzecia Eurowizja – wcześniej współtworzyła piosenki konkursowe dla Malty w 2022 oraz Austrii w 2024. Była też jurorką duńską w 2021 roku. Piosenkę Austrii 2024 stworzyła zresztą z Thomasem Stengaardem, z którym w tym roku pracowała przy „What the hell just happened”.

Piosenkę austriacką 2023 przygotowali z kolei Teya (która w tym roku też jest w ekipie Austrii) oraz Ronald Janeček, który wszedł w skład teamu pracującego przy tegorocznej propozycji z Czech czyli „Kiss Kiss Goodbye”. Pomagali mu w tym m.in. wokalistka Maella (ostatnie miejsce w finale narodowym ESCZ 2023) oraz Chaild, który zajął ostatnie miejsce w preselekcjach Luksemburga w zeszłym roku.

Startowali w selekcjach, trafili na Eurowizję jako autorzy

Akcentów preselekcyjnych jest zresztą w składach ekip więcej. Melanie Wehbe (w tym roku w ekipie Danii) startowała w Melodifestivalen 2023 (przegrała w dogrywce), a na samej Eurowizji dwukrotnie pojawiła się jako chórzystka (w 2019 z Wielkiej Brytanii i w 2024 z Danii). Była też autorką dwóch innych eurowizyjnych piosenek (Szwecja 2020 i Dania 2019). Elsie Bay (w tym roku jako Cypr) dwa razy próbowała swych sił w norweskim Melodi Grand Prix, a łącznie na te selekcje napisała pięć piosenek. Rok temu jej piosenki startowały też w Niemczech i Luksemburgu. Formacja Sheppard zajęła 3. miejsce w selekcjach Australii 2019, a w tym roku Amy, George i Jason razem z Go-Jo przygotowali „Milkshake Man”.

Ameerah była piąta w selekcjach Belgii 2023 – w tym roku stoi za „Strobe Lights”. Boris Subotić (współautor tegorocznej piosenki Czarnogóry) dwukrotnie startował w serbskim PzE. W 2022 nie awansował, ale w 2023 dostał się do finału gdzie zajął ostatnie miejsce. W 2024 i 2025 stał za piosenkami duetu Bojany i Davida. Mamy też Yona Idy, który w 2022 zajął przedostatnie miejsce w finale narodowym Macedonii, a w tym roku wszedł w skład licznego teamu twórców utworu Armenii.

Oni już mają doświadczenie

O kim jeszcze warto wspomnieć? Elke Tiel drugi rok z rzędu znalazła się w #TeamCyprus – wcześniej współtworzyła „Liar”. Z kolei Marcus Winther-John, który był w ekipie Cypru 2023, teraz znalazł się w teamie Danii. Johannes Naukkarinen, współtwórca „Cha Cha Cha” z Finlandii teraz trafił do Estonii, z kolei Adam Woods, który w Melodifestivalen 2024 śpiewał „Supernatural” pracował przy tegorocznej piosence Norwegii. Arno Krabman drugi raz pojawi się na Eurowizji w ekipie Holandii – wcześniej działał przy „De diepte”. Współautor niemieckiego „Sister” z 2019 – Tom Oehler – pracował przy tegorocznej „Voyage” dla gospodarzy.

W składzie chorwackim znalazła się Emma Gale, która miała w tegorocznym sezonie utwory także na Łotwie i w Norwegii. „Poison Cake” stworzyła z Basem Wissinkiem, który miał w tym roku też piosenkę na Malcie oraz z Benem Pyne, który w 2021 zasiadał w irlandzkim jury. Willem Vanderstichele miał w Belgii dwa utwory – zwycięskie „Strobe Lights” oraz „Pull up” dla Grace (6. miejsce). Podobnie było z Sarah Evelyn Fullerton – utwór „Kant”, który współtworzyła wygrał selekcje na Malcie, ale kibicowała też piosence „Still I rise”, której była jedną z autorek (13. miejsce).

Z kim Justyna Steczkowska stworzyła „Gaję”?

Na koniec parę ciekawostek. Piosenkę Irlandii Emmy napisała m.in. ze swoim bratem, Erlendem. Utwór Finlandii podpisuje znana wokalistka Chisu, a grecki producent z UK – Arcade. W teamie Szwecji jest Polak – Robert Skowroński, który zresztą niedawno udzielał wywiadów polskim mediom eurowizyjnym.

„Gaję” Justyna Steczkowska stworzyła z Hotelem Torino czyli z Patrykiem Kumorem i Dominikiem Buczkowskim-Wojtaszkiem. Patryk działał przy „Anyone I want to be”, a wraz z Dominikiem także przy „Sueprhero”, „Somebody” i „I just need a friend” czyli naszych hitach z Juniora. Razem współtworzyli też „Empires” Alicji Szemplińskiej z 2020 roku. Są autorami wszystkich piosenek z najnowszej płyty Steczkowskiej. Przy „Gai” działał też producent Emilian Waluchowski, którego piosenka wygrała w 2014 roku Baltic Song Contest (w wykonaniu Stashki). Współpracował m.in. z Lidią Kopanią, Anią Wyszkoni, Piotrem Cugowskim, Krzysztofem Kiljańskim, Tatianą Okupnik, Edi Ann, Martą Gałuszewską czy choćby z Alexandrem Rybakiem.

Źródło: Basel Collection, Eurovision Shop, Wikipedia, Six On Stage, inf. własne, fot.: zdjęcia wybranych autorów

Idź do oryginalnego materiału