Ethan Hawke broni Paula Dano. "Nie wiedział, ile osób go kocha"

film.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: materiały prasowe


Trwa festiwal miłości dla Paula Dano. Wszystko zaczęło się, gdy aktor został w niewybrednych słowach obrażony przez Quentina Tarantino. Od tego czasu wiele osób z przemysłu filmowego wyrażały się w ciepłych słowach o talencie gwiazdy "Małej miss" i "Batmana". Ostatnio dołączył do nich Ethan Hawke.


Aktor promuje film "Blue Moon" Richarda Linklatera, który może przynieść mu nominację do Oscara za rolę pierwszoplanową. Hawke odniósł się do słów Tarantino, gdy gościł w podcaście Joe Rogana.


Ethan Hawke broni Paula Dano. "Kocham gościa"


"Myślę, iż Paul Dano nie zdawał sobie sprawy, ile osób go kocha. […] Pracowałem z nim kilka razy [m.in. w wystawianej na Broadwayu sztuce 'True West'], kocham gościa i cieszę się, iż [po słowach Tarantino] każdy kolejny komentarz dotyczy tego, jaki Paul jest wspaniały" – mówił Hawke.Reklama


Aktor powstrzymał się jednak przed ostrzejszą krytyką Tarantino. "Wszyscy, którzy znają Quentina, wiedzą, iż on ciągle gada, gada, gada i gada. […] Zdaję sobie sprawę, iż są wielcy reżyserzy, którzy uważają, iż jestem słaby. Quentin powiedział to, co przyszło mu do głowy. […] Reżyserzy mają swoje zdanie, a na jaki temat mogą je mieć? Na temat aktorstwa. Quentin mówił o filmie, który mógłby wyreżyserować, nie o Paulu Dano" – mówił Hawke.
Należy zaznaczyć, iż aktor nieco minął się z prawdą. Tarantino krytykował Dano jako największą wadę filmu "Aż poleje się krew", nazwał go także "najsłabszym aktorem w Gildii Aktorów Scenicznych". Użył również kilku określeń, których nie wypada przytaczać.


Wielkie nazwiska przemysłu filmowego w obronie Paula Dano


W obronie Dano wypowiedzieli się między innymi Matt Reeves, Ben Stiller, Toni Collette, Reese Witherspoon, Alec Baldwin i John Cusack. Sam aktor nie skomentował słów Tarantino. Niedawno poinformowano, iż zagra jedną z głównych ról w nowym filmie Floriana Zellera, twórcy "Ojca" i "Syna".
Idź do oryginalnego materiału