Przełom października i listopada to czas, w którym wspominamy tych, których już z nami nie ma. Odwiedzamy cmentarze, zapalamy znicze, kładziemy na grobach kwiaty. To dobry moment, by przypomnieć Czytelniczkom i Czytelnikom „Mieszkańca” postać jednego z najwybitniejszych mieszkańców dzielnicy Wawer, świetnego aktora, a także malarza – Emila Karewicza.
Emil Karewicz urodził się 13 marca 1923 roku w Wilnie jako Emilian Karewicz, nigdy jednak nie używał swojego prawdziwego imienia. Studiował na Wydziale Aktorskim łódzkiej PWST, ale ostatecznie przerwał naukę, gdyż był już potrzebny na scenie. W tamtych, powojennych czasach młodych aktorów po prostu brakowało, a formalne wykształcenie artystyczne nie było najważniejsze. Egzamin eksternistyczny potwierdzający zawodowe uprawnienia aktorskie Karewicz zdał w roku 1950.
Od debiutu aktorskiego w roku 1948 do roku 1962 pracował w teatrach Gdańska, Poznania i Łodzi. Od 1962 roku do końca teatralnej kariery (przeszedł na emeryturę w roku 1983) pracował w teatrach warszawskich: Ateneum (1962-65), Dramatycznym (1965-67) oraz Ludowym, który w roku 1974 zmienił nazwę na Teatr Nowy. Jednak pomimo wielu świetnych ról teatralnych, pomimo współpracy z tak wielkimi twórcami polskiego teatru, jak Iwo Gall, Kazimierz Dejmek, Jakub Rotbaum, Bohdan Korzeniewski, Ludwik René czy Janusz Warmiński, największą sławę przyniosło Emilowi Karewiczowi kino i telewizja.
Na ekranie debiutował w 1950 roku epizodyczną rolą w „Warszawskiej premierze” Jana Rybkowskiego. Zagrał w około dwustu filmach, serialach i przedstawieniach Teatru Telewizji. Miał przy tym tę odrobinę aktorskiego szczęścia która sprawia, iż aktor zostaje obsadzony w roli, która przynosi mu wieczną pamięć widowni. W przypadku Emila Karewicza tą rolą jest oczywiście Hermann Brunner, czyli przeciwnik Hansa Klossa w serialu „Stawka większa niż życie” (1967-68). Warto podkreślić, iż Brunner pojawia się jedynie w pięciu odcinkach liczącej sobie osiemnaście odcinków „Stawki…”, a jednak w powszechnej świadomości widzów zrósł się z serialem o Klossie nierozerwalnie. Wielu widzów sądzi wręcz, iż Kloss walczył z Brunnerem przez cały serial. Taka jest siła aktorskiej osobowości Emila Karewicza, którą obdarzył on hojnie postać wrednego Brunnera. „Uczynił coś niebywałego: w kraju, gdzie 6 mln obywateli zginęło w wyniku niemieckiej okupacji, zdobył sympatię rolą esesmana” – notował z podziwem po śmierci aktora Jacek Cieślak w „Rzeczpospolitej”.
Jego prywatną pasją było wędkarstwo (wygrywał wędkarskie zawody aktorów, a choćby doczekał się dowcipnego pseudonimu „Czarna śmierć szczupaka” ze względu na swoją skuteczność w łowieniu tego akurat gatunku), oraz malarstwo. W tej ostatniej dziedzinie miał choćby sukcesy w postaci autorskich wystaw. Był wieloletnim mieszkańcem dzielnicy Wawer, której mieszkańcy do dziś pamiętają o swoim wybitnym sąsiedzie.
„Stawka większa niż życie” to jednak nie jedyny film z Emilem Karewiczem, który zaliczyć można do grona tytułów niezapomnianych, czy też kultowych. To Karewicz zagrał porucznika „Mądrego” w nagrodzonym Srebrną Palmą w Cannes „Kanale” Andrzeja Wajdy (1956), kelnera Gienka w błyskotliwym debiucie Wojciecha Jerzego Hasa „Pętla” (1957), króla Władysława Jagiełłę w „Krzyżakach” Aleksandra Forda (1960), oficera gestapo mocującego się z nazwiskiem „Brzęczyszczykiewicz” w „Jak rozpętałem drugą wojnę światową” Tadeusza Chmielewskiego (1969), rotmistrza Stanisława Sołtykiewicza w „Hubalu” Bohdana Poręby (1973), hrabiego Paca w serialu „Czarne chmury” Andrzeja Konica (1974), Leberkę, czyli jednego z praskich sąsiadów Balcerka (Witold Pyrkosz) w serialu „Alternatywy 4” Stanisława Barei (1983), Niemca w „Sztosie” Olafa Lubaszenki (1997). Z kinem pożegnał się powrotem do roli Hermanna Brunnera w filmie Patryka Vegi „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” z roku 2012, a z telewizją – rolą Tadeusza w telenoweli „Barwy szczęścia”, którą grał w latach 2007-2015. A przecież do jego zawodowego dorobku doliczyć trzeba jeszcze ponad sto ról w słuchowiskach Teatru Polskiego Radia, występy w różnych programach telewizyjnych, występy estradowe.
Rafał Dajbor
Emil Karewicz – Fot. wikimedia.org/Fryta