Elżbieta Anna Abłamowicz i jej powieść „Na ziemi i w kosmosie”

agencja-informacyjna.com 3 dni temu
Zdjęcie: Elżbieta Anna Abłamowicz


Agencja Informacyjna: Elzbieta Anna Abłamowicz jest znaną i cenioną pisarką. Najbardziej znanymi książkami są powieści pochodzące tetralogii „Cztery milenia mężczyzny i kobiety”. 3 części cyklu literackiego odnosiły się do solidnie udokumentowanej historii, względnie opisywały – z rozmaitych perspektyw – teraźniejszość. Czwarta, najnowsza część „Na ziemi i w kosmosie” to powieść fantastyczno-naukowa. Z tej okazji publikacji najnowszej książki Tomasz Zbigniew Zapert przeprowadził wywiad z pisarką.

Spis treści

Elzbieta Anna Abłamowicz – wywiad
Kim jest Elżbieta Anna Abłamowicz?
Jakie ksiązki opblikowała Elżbieta Anna Abłamowicz?

Akcja nowej powieści „Na ziemi i w kosmosie”Elżbiety Anny Abłamowicz rozgrywa się w IV tysiącleciu, kiedy cywilizacja osiąga apogeum. Pływające wyspy miasta i latające promy miasta są miejscem realizacji odwiecznych marzeń o równości zarówno w aspektach biologicznym, genetycznym jak i ekonomicznym. Ludzie są pod pełną kontrolą i porozumiewają się telepatycznie. Wydawanie głosu stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa. Ludzie mogą żyć po kilkaset lat dzięki możliwości wymiany organów wewnętrznych i zabiegom estetycznym. Mają też możliwość dzielenia euforii i rozkoszy z niezliczoną ilością wirtualnych partnerów, a przywiązanie do jednego osobnika płci przeciwnej uznawane jest za patologię.

Elzbieta Anna Abłamowicz – wywiad

Pani książki miały charakter historyczny. Najnowsza Pani powieść „Na ziemi i w kosmosie” to science fiction, dlaczego?

Elżbieta Anna Abłamowicz: Moja powieść „Na ziemi i w kosmosie” dopełnia tetralogię „Cztery milenia mężczyzny i kobiety”. Tym razem wybiegam w przyszłość, co pozwala na czystą kreację z pewną dozą prawdopodobieństwa. To było dla mnie niejako nowe doświadczenie, ponieważ serię zapoczątkowała moja powieść „Rzymianie i barbarzyńcy”, której akcja toczy się na początku pierwszego tysiąclecia ery nowożytnej. Sięgnęłam w niej do zarania dziejów Europy, aby prześledzić migracje plemion z północno wschodnich rubieży kontynentu i ich starcia z legionami na granicy Imperium Romanum. Historycy twierdzą, iż od II stulecia naszej ery, czyli czasów, które ukazuję, zaczął się jego powolny rozpad, który ostatecznie – w roku 476 – doprowadził do upadku Rzymu.

Druga część mojej sagi – „Damy i rycerze” – opisuje życie w średniowieczu. Rycerz pełnił wówczas rolę księdza, żołnierza i policjanta. Strzegł granic swojego kraju i pilnował porządku publicznego, ale też walczył w służbie bożej, vide krucjaty do Ziemi Świętej. Musiał przy tym przestrzegać określonego kodeksu rycerskiego i nie zawsze bywał spełniony uczuciowo.

W trzecim tomie, zatytułowanym „W kraju i na emigracji”, koncentruję się na teraźniejszości, relacjonując wyjazdy Polek i Polaków do Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Ruch bezwizowy ułatwiał podróżowanie po Starym Kontynencie, zarazem wywołując dużą falę migracji, głównie do Albionu.

Akcja mojej najnowszej powieści toczy się po roku 3000, chociaż w ciągu ostatnich dekad dokonuje się tak błyskawiczny rozwój techniki, iż odnoszę wrażenie, iż to co przewiduję na czwarte milenium może nastąpić znacznie wcześniej.

Nowe technologie rzutują również na miłość, nierzadko ją wypaczając, ale uczucie to – w stanie pierwotnym, znanym od zarania ludzkości – okazuje się nie do pokonania. Tak odebrałam przesłanie książki. Słusznie?

Elżbieta Anna Abłamowicz: Myślę, iż tak. Właśnie stąd wzięły się moje cytaty z Biblii, która stworzyła pierwowzór relacji męsko-damskich. Pomimo ewolucji przetrwał on wszystkie zawieruchy dziejowe. Postępująca gwałtownie nowoczesność, pośpiech i łatwa, choć często pozorna, dostępność partnerów, przez wciąż wymyślane nowe komunikatory, powoduje, iż stajemy się rozproszeni jak bohater książki „Mały Książe” Antoine’a de Saint- Exupery’ego i w efekcie często zostajemy singlami. Jednak, gdzieś w głębi serca, tęsknimy za wielką, prawdziwą, miłością. Nieraz do końca życia mamy na nią nadzieję.

W tej dystopijnej części cyklu kobiety i mężczyźni zbliżają się do siebie jedynie w sposób wirtualny, a przywiązanie do jednego osobnika płci przeciwnej uznawane jest za patologię. Losy kwartetu głównych bohaterów mej prozy mogą inaugurować nowy etap historii ludzkości.

Miło czytać, iż w czwartym tysiącleciu, kiedy rozgrywa sią akcja powieści, pośród mieszkańców Ziemi przez cały czas wyróżnia się dwie płcie. Możemy się domyślać, iż ideologia gender i LGTB&Q okazały się jedynie modą.

Elżbieta Anna Abłamowicz: Albo wielce nieudanym eksperymentem. Nie zamierzam ujawniać fabuły książki „Na ziemi i w kosmosie”. Odsyłam do jej lektury.

Technika ułatwia i uatrakcyjnia człowieczą egzystencję, ale zarazem degraduje życie duchowe?

Elżbieta Anna Abłamowicz: w tej chwili jesteśmy tak zasypywani informacjami, iż często nie wystarcza czasu w życie wewnętrzne i wsłuchiwanie się we własne pragnienia. Współczesna technika pochłania mnóstwo czasu oraz wysiłku umysłowego, gdyż bez przerwy powstają nowe aplikacje, systemy komputerowe i skomplikowane urządzenia.

Nie jesteśmy w stanie ogarnąć ogromu danych jakich dostarczają dziś media. Wszystko wydaje się doraźne i fragmentaryczne, co wpływa także na nasze życie duchowe. Możemy żyć bez miłości i życiowego partnera, ale już nie potrafimy bez telefona. To przykre.

Ma pani jakieś wzorce literatury science-fiction? Herbert George Wells, Philip Kindred Dick, Raymond Douglas Bradbury, Isaac Asimov Asimow, Frank Herbert, Ursula Kroeber Le Guin, Stanisław Hernan Lem, Janusz Andrzej Zajdel…

Elżbieta Anna Abłamowicz: Nie czerpałam z ich twórczości, chociaż zapoznałam się z kilkoma powieściami wymienionych autorów, studiując na Uniwersytecie Warszawskim filologię polską i angielską. W powieści „Na ziemi i w kosmosie” można doszukiwać się pewnych analogii z powieścią Herberta Georga Wellesa „Wyspa Doktora Moreau”, w której szalony naukowiec krzyżuje ludzi ze zwierzętami, co przeradza się w koszmar. Akuszer z mojej powieści nieco przypomina tę postać. Łączy in vitro wyselekcjonowanych dawców tworząc kolonię pięknych i perfekcyjnych ludzi, których eksterminuje armia robotów, a konflikt skutkuje zniszczeniem Ziemi.

Stawiam tezę, iż nauka może osiągnąć absolut, bo nie jest nieskończona – inaczej niż wszechświat – więc w pewnym momencie wynalazczość okazuje się zbędna. Pokazuję też idealną społeczność, o której marzyło się niektórym filozofom od czasów Platona. Człowiek potrafi zaspakajać życiowe marzenia dzięki nabytym umiejętnościom psychotronicznym i paranormalnym oraz wykorzystywaniu zasobów wiedzy poprzednich generacji.

Książka „Na ziemi i w kosmosie” wieńczy tetralogię. Co dalej w planach pisarskich?

Elżbieta Anna Abłamowicz: Jestem w trakcie kończenia kolejnej powieści. Opowiada o kondycji współczesnej kobiety mierzącej się z kłopotami codzienności. Napisałam też dziesięć sztuk teatralnych i nie jest to moje ostatnie słowo.

Rozmawiał Tomasz Zbigniew Zapert

Kim jest Elżbieta Anna Abłamowicz?

Elżbieta Anna Abłamowicz – pisarka. Jest absolwentką Wydziałów Filologii Polskiej i Filologii Angielskiej na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutowała jako dziennikarka. Publikowała w miesięczniku „Poezja”. Przez ponad dekadę przebywała w Związku Australijskim.

Po kilkuletnim pobycie za granicą, pracowała jako dziennikarka i publicystka w magazynach, głównie kobiecych. Przez wiele lat pracowała w szkołach średnich lub wyższych i przez cały czas jest lektorką języka angielskiego w Warszawie. Elżbieta Anna Abłamowicz jest miłośniczką podróży, uznawana za kolorową postać warszawskiej cyganerii.

Jakie ksiązki opblikowała Elżbieta Anna Abłamowicz?

Opublikowała książki „Córka najeźdźcy” (2022 r.) tetralogię „Cztery milenia mężczyzny i kobiety”: „Rzymianie i barbarzyńscy” (2023 r.), „Damy i rycerze”(2023 r.), „W kraju i na emigracji” (2025 r.) oraz „Na Ziemi i w Kosmosie” (2025 r.). Wszystkie powieści ukazały się staraniem Wydawnictwa Norbertinum.

Dziękujemy za przeczytanie wywiadu. Polecamy inne publikacje zamieszczone na stronie internetowej www.agencja-informacyjna.com. Życzymy ciekawej lektury. Agencja Informacyjna

AI, Wywiady, Kultura /Dec/ 8.07.2025

Idź do oryginalnego materiału