Eliza z „Hotelu Paradise” po rozstaniu: „Jestem stworzona do bycia singielką”

party.pl 1 miesiąc temu

Niektórzy fani „Hotelu Paradise” wciąż nie mogą pogodzić się z faktem, iż Eliza i Jay z 5. edycji się rozstali. Uczestniczka rajskiego show postanowiła jeszcze raz poruszyć ten temat. Na pytanie:

Co dalej z Wami?

Odpowiedziała jasno. Na koniec dodając:

Chyba stworzona do tego, żeby być singielką
- napisała na Instastories.

Eliza o rozstaniu z Jay’em z „Hotelu Paradise”

Eliza i Jay z „Hotelu Paradise” rozstali się po 2,5 roku związku. Fani od jakiegoś czasu podejrzewali, iż para może przechodzić kryzys, jednak sami zainteresowani nie od początku chcieli się tym dzielić. W końcu w sieci pojawiły się oświadczenia. Eliza przyznała, iż skoro ich związek był publiczny to chce być w porządku wobec tych, którzy im kibicowali.

Nie wszyscy jednak do tej pory godzą się z rozstaniem ulubionej pary z „Hotelu Paradise” i dopatrują się szansy, iż może Jay i Eliza dadzą sobie kolejną szansę. Podczas Q&A jedna z fanek zapytała influencerkę:

Co dalej z Wami?

Eliza z „Hotelu Paradise” postanowiła nie ominąć i tego pytania:

A co dalej ma być? Rozstaliśmy się i przez cały czas uważam, iż była to odpowiednia decyzja
- zaczęła swój wpis.
Instagram @eliza.milewska

W dalszej części wpisu Eliza z „Hotelu Paradise” kontynuowała. Odniosła się do czasu spędzonego z Jay’em i nie ukrywa, iż na tamten moment były to wspaniałe chwile, które zawsze będzie doceniać:

Nie czułam się już sobą w tej relacji + nie chcę trzymać kogoś na siłę tylko dlatego, iż mamy dużo wspólnych rzeczy, które nas ze sobą związały. Przeżyłam z nim najpiękniejsze chwile w życiu i nie zamierzam tego wymazywać z mojej głowy. Życzę mu powodzenia, trzymam kciuki, żeby mu się ułożyło i znalazł kogoś odpowiedniego dla siebie, bo zdecydowanie na to zasługuje.

Koniec końców podsumowała:

Btw. ja jestem chyba stworzona do tego, żeby być singielką
Instagram @eliza.milewska

Eliza z „Hotelu Paradise” po ogłoszeniu rozstania nie komentowała go zbytnio w sieci. Swoich emocji jednak nie ukrywał Jay, który mocno przeżył zakończenie związku z dziewczyną, którą poznał w reality show i z którą budował ostatnie lata swojego życia:

Ostatnich kilka dni dostałem 3 mocny ciosy i sypało się całe moje życie. Największy cios jest to, iż straciłem moją drugą połówkę. Nie mogę to uwierzyć lub akceptować, ale muszę. Nie mogę spać, a jak się obudzę, mam wrażenie, iż to był koszmar. Niestety nie był
- pisał tuż po rozstaniu.

Zobacz także: Zapadła decyzja w sprawie „Hotelu Paradise”. Wiemy, czy powstanie kolejna edycja

Mat. prasowe
Idź do oryginalnego materiału