ElevenLabs. Polski program, za pomocą którego przemówisz głosem DiCaprio

angora24.pl 3 miesięcy temu

Mati Staniszewski i Piotr Dąbkowski przyjaźnili się i pracowali razem, w pewnym momencie ich drogi się rozeszły, ale nie stracili ze sobą kontaktu.

– Spotykaliśmy się w weekendy (…), próbując tworzyć nowe projekty (…). No i pewnego weekendu zainteresowaliśmy się obszarem audio – wspomina Staniszewski. – Stworzyliśmy system, który na podstawie nagranego przez ciebie głosu podpowiadał ci, jak możesz poprawić sposób mówienia. To był 2021 r., potraktowaliśmy ten projekt jako kolejny z wielu. Kilka miesięcy później mój przyszły wspólnik wraz ze swoją dziewczyną oglądał film, oczywiście z charakterystycznym polskim lektorem – każdą rolę czytała ta sama osoba, zero intonacji czy emocji. Piotrek wrócił do mnie i zaproponował, iż (…) może powinniśmy stworzyć coś w tej dziedzinie?

Marzeniem był cyfrowy dubbing w każdym języku brzmiący dokładnie tak, jak głos filmowych aktorów. Założyli w Wielkiej Brytanii start-up ElevenLabs. Jesienią 2022 r. zaprezentowali pierwsze osiągnięcie – nagranie, na którym Leonardo DiCaprio mówi głosami Kim Kardashian, Billa Gatesa, nieżyjącego już wówczas Steve’a Jobsa, Joe Rogana i Roberta Downeya Juniora. Zachwycili inwestorów, zdobyli pieniądze na rozwój. Moment przełomowy w działalności firmy nastąpił, kiedy ich model sztucznej inteligencji zaczął się śmiać. W styczniu tego roku uzyskali status jednorożca, czyli firmy wycenianej na ponad miliard dolarów, dokładnie na 1 mld 100 mln.

Nasza technologia jest wykorzystywana do nagrywania audiobooków i artykułów informacyjnych, animowania postaci z gier wideo, pomocy w preprodukcji filmów, lokalizowania mediów w rozrywce, tworzenia dynamicznych treści audio do mediów społecznościowych i reklam oraz szkolenia personelu medycznego. Przywróciła również głosy tym, którzy je utracili – piszą z dumą na swojej stronie internetowej.

Staniszewski opowiada o prawniczce, która straciła głos z powodu nowotworu i dzięki technologii ElevenLabs „odzyskała” go, by móc prowadzić sprawy w sądzie. Mają siedziby w Londynie, Warszawie i Nowym Jorku. Przedstawia się ich jako europejski, a czasem choćby amerykański start- -up, a oni podkreślają związek z Polską.

– Jesteśmy bardzo dumni z naszych polskich korzeni, mamy wielu polskich kolegów w zespole (…). Jesteśmy firmą globalną, ale Polska jest częścią DNA ElevenLabs.

Idź do oryginalnego materiału