Zwycięzcy programu “Afryka Express” Edyta Zając i Michał Mikołajczak zaskoczyli widzów nie tylko swoją wytrwałością, ale też hojnym gestem. Para zdecydowała się przekazać całą wygraną na cele charytatywne, jednak pieniądze wciąż nie trafiły na ich konto. Co stoi za opóźnieniem i czy obietnica zostanie spełniona?
Zwycięstwo w afrykańskim wyścigu
Edyta Zając i Michał Mikołajczak triumfowali w finale programu “Afryka Express”, pokonując duet Nikodema Rozbickiego i Pawła Kurkowskiego. Ich droga do zwycięstwa była pełna wyzwań, emocji i ekstremalnych zmagań na afrykańskim kontynencie. Nagrodą główną było 75 tysięcy złotych, które para od razu zapowiedziała przeznaczyć na szlachetny cel.
Poruszający gest charytatywny
Tuż po finale zwycięzcy ogłosili, iż pieniądze trafią do Faith – kobiety, która udzieliła im schronienia podczas afrykańskiej przygody. Ten akt wdzięczności wzruszył fanów programu i stał się jednym z najbardziej pamiętnych momentów edycji.
“Chcemy się odwdzięczyć.” – powiedziała Edyta Zając.
Para podkreśliła, iż ich decyzja wynika z pragnienia pomocy tym, którzy wsparli ich w trudnych chwilach rywalizacji. Gest ten gwałtownie zyskał uznanie w mediach, choć nie obyło się bez kontrowersji wśród widzów, którzy zarzucali parze nieuczciwość w zadaniach.
Na zdj.: Edyta Zając, Fot. Podlewski/AKPAOpóźnienie w wypłacie nagrody
Mimo entuzjazmu wokół wygranej, Edyta Zając i Michał Mikołajczak wciąż nie otrzymali obiecanych pieniędzy. Aktor w rozmowie z Plejadą przyznał, iż nagroda nie została jeszcze przekazana, ale zapewnił, iż słowo zostanie dotrzymane. Opóźnienie nie wpływa na ich plany, fundusze mają trafić do beneficjentki, jak tylko formalności zostaną dopełnione.
Program “Afryka Express” zakończył się niedawno, a finałowy odcinek wyemitowano w TVN. Zwycięzcy pojawili się choćby na Balu Fundacji TVN tuż po nagraniach, gdzie Edyta Zając zachwyciła stylizacją. Mimo to, kwestia wypłaty pozostaje otwarta, budząc ciekawość fanów.
Reakcje widzów i kontrowersje
Wygrana pary nie wszystkim przypadła do gustu. W sieci pojawiły się zarzuty o oszustwa podczas zadań, co wywołało burzę komentarzy. Mimo to, Edyta i Michał skupiają się na pozytywach, podsumowując przygodę jako trudny, ale wartościowy wyścig.
“To był trudny wyścig, szczególnie ta ostatnia prosta.” – przyznała Edyta Zając.
Opóźnienie wypłaty nagrody nie jest niczym nowym w produkcjach telewizyjnych, gdzie formalności mogą trwać tygodnie. Para pozostaje optymistyczna, a ich historia inspiruje do refleksji nad wdzięcznością i pomocą innym. Czy pieniądze niedługo trafią do Faith? Fani z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń.
Fot. Piętka Mieszko/AKPAŹródło: Akpa




