Ed Sheeran ujawnił tytuł swojego nowego albumu.
Podczas występu w programie „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon” brytyjski wokalista zdradził, iż jego kolejna płyta będzie nosić tytuł „Play”. Pomysł na ten album narodził się, gdy miał 18 lat.
Nowy krążek będzie kontynuacją jego dotychczasowej serii „Mathematics”, w której znalazły się płyty: „+” (2011), „x” (2014), „÷” (2017), „=” (2021) i „-” (2023). Sheeran wyjawił, iż od dawna planował stworzenie dziesięciu albumów, a kolejne tytuły to „Play”, „Pause”, „Rewind”, „Fast-Forward” i „Stop”.
Wokalista przyznał, iż inspiracją do tego konceptu był Quentin Tarantino:
Jestem trochę zafiksowany na punkcie Tarantino. Słyszałem, iż chce zrobić dziesięć filmów, a przy okazji tworzy też poboczne projekty, jak „Grindhouse”. Więc pomyślałem, iż ja też chcę zrobić dziesięć albumów, a od czasu do czasu jakieś dodatkowe rzeczy.
Zapytany przez Jimmy’ego Fallona, czy „Stop” będzie jego ostatnim albumem, Ed Sheeran zdradził jeszcze bardziej niecodzienny plan:
Chcę nagrać album z całego życia, na którym znajdą się piosenki z różnych etapów mojego życia. A potem w testamencie zapisać, iż ukaże się w dniu mojej śmierci i nazwać go „Eject”. Wyobraźcie sobie, iż Paul McCartney nagle wydaje płytę, na której są piosenki, które pisał jako 16-latek, 20-latek, 30-latek. To byłoby fascynujące.
Data premiery „Play” nie została jeszcze ujawniona. Wiadomo jednak, iż album ukaże się jeszcze w tym roku.
