Choć nieżyjący od dwóch dekad Wasil Bykau był jednym z najwybitniejszych pisarzy białoruskich, w swojej ojczyźnie od czasu dojścia do władzy Alaksandara Łukaszenki znajduje się na indeksie. Nic więc dziwnego, iż nakręcony na podstawie jego opowiadania, podejmującego temat represji stalinowskich w latach 30. XX wieku, „Żółty piasek” nie doczekał się oficjalnej prezentacji.