Na papierze wyglądał przeciętnie. choćby WG dało informację, iż czołg jeszcze przed startem wydarzenia dostanie buffa w mikrołatce, która trafiła na serwer wczoraj, 4.12. Okazało się jednak, iż DZT-159 jest dobrze wyposażonym czołgiem średnim, zdolnym agresywnie zdobywać teren i efektywnie wygrywać pojedynki korzystając z dobrego pancerza wieży. Do tego te rakiety…
Porównanie
Zasadniczy problem – raczej nie mamy zbyt wielu czołgów premium IX poziomu, a co tu dopiero mówić o szybkim, rakietowym, hulldownowym, nieźle opancerzonym medzie! Porównanie niech jest tylko obrazowe, po prostu nie ma drugiego takiego czołgu, jak DZT-159.
Ogień z lufy…
DPM jest… Niski. Czy to boli? Nie, o ile potrafimy walczyć pozycyjnie, unikając starć na otwartej przestrzeni. 440 obrażeń na strzał, wspierane przez bardzo solidne 260mm penetracji na AP i 310 na HEATach daje nam przyjemne odczucia przy wymianie ognia z przeciwnikiem. Kuleje za to poważnie to, jak nasze 122mm działo radzi sobie pod względem celności. Długi czas ładowania, spory rozrzut i ogromne problemy ze stabilizacją sprawiają, iż każdy nasz strzał musi być porządnie wcelowany, a to wymaga stania w miejscu przez kilka sekund i mimo wszystko nie gwarantuje skuteczności na średnim i długim dystansie. Na szczęście miejsce do stania możemy wybierać dość swobodnie, wychyły pionowe działa są w zupełności wystarczające (-7/+18).
…I z du wydechu
Strasznie wygląda ta zakładka opisująca mobilność DZT i jego konkurentów, co? Na szczęście mamy do dyspozycji 7 rakiet, które znacznie zwiększają naszą prędkość maksymalną (aż do niemal 70km/h przy doborze odpowiednich perków i turbo!) i moc (z 640 do 1728KM!), po 5 sekund każda! Na początku bitwy spokojnie możemy wykorzystać 3-4 ładunki, żeby zająć korzystną, agresywną pozycję, a pozostałe zostawić na rotacje albo dynamiczniejsze przepchnięcie się do kolejnej dobrej pozycji, bliżej wroga, tak, żeby minimalizować efekty mizernej celności naszego czołgu. To jeden z tych czołgów średnich, gdzie koniecznie zakładamy do wyposażenia turbinę. Zarówno stosunek mocy do masy, jak i prędkość maksymalna są po prostu zbyt słabe, żebyśmy bez tego mogli dotrzymać tempa sojusznikom w co dynamiczniejszych starciach. Opory gruntu i zwrotność również pozostawiają wiele do życzenia, ale są wystarczające w standardowej walce manewrowej. Uważajcie tylko na bardzo wolno kręcącą się wieżę, znacznie szybciej obracający się kadłub może sprawić, iż ta „nie nadąży” z obrotem kiedy spróbujemy pogonić objeżdżający nas czołg lekki!
Iskry na pancerzu
Tu dochodzimy do kolejnej z niezaprzeczalnych zalet tego czołgu. Przód wieży jest twardy, porządnie nachylony, a kopułka na dachu niewielka. Bok i tył też oferują zdecydowanie dobrą jak na czołg średni ochronę. Brakuje nam za to punktów życia silnika, co powoduje częste jego uszkodzenia, kiedy przeciwnikowi udaje się przebić nas po kuprze. Do tego WG z jakiegoś powodu podjęło decyzję, iż naprawa gąsienic będzie tutaj o 50% dłuższa niż w pozostałych czołgach średnich, więc upewnijcie się, iż Wasi załoganci dysponują umiejętnościami naprawczymi, albo gwałtownie możecie wylądować na permanentnym tracku i stracić szczupłą jak na czołg średni IX poziomu pulę punktów wytrzymałości. Wszystko to wspiera porządny zasięg widzenia, odrobinka kamuflażu i górna płyta, która po uniesieniu potrafi sprawić, iż sporadycznie pociski przeciwnika ześlizną się po niej nieszkodliwie.
Jest ogień!
Mam wrażenie, iż Wargaming po ogromnej wtopie z BZ-176 (tak, znowu wspominam o tym czołgu, panie BZ-176 lover) i serii bardzo słabych/mało przyjemnych maszyn wypuszczonych po niej (ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie na randomach są T-54D albo ob. 590?) w końcu zaczyna znajdować balans, zachowując zróżnicowanie maszyn. Zarówno recenzowany wczoraj Contradictious, jak i dzisiejszy bohater są przyjemne w rozgrywce, a ich boleści można niwelować odpowiednim stylem gry. Uniwersalne czołgi stają się bardzo rozsądnie zbalansowane i pozwalają osiągać dobre wyniki zarówno mniej doświadczonym graczom, jak i weteranom czy asom World of Tanks. DZT-159 świetnie sprawdzi się w rękach każdego, kto nie boi się walki pozycyjnej na bliskim dystansie, nie spodoba się za to snajperom i osobom, które nie przepadają za kreatywną rozgrywką, szukając tylko okazji do agresywnej sklejki.
Youtube
Zgodnie z nową ustanowioną przeze mnie wczoraj tradycją, również i dziś zapraszam Was na materiał prezentujący cechy nowego chińskiego czołgu średniego. Co ważne, był on nagrany jeszcze przed buffem, więc dziś DZT-159 pozostało lepszy! Będę ogromnie wdzięczny za wszelką konstruktywną krytykę, komentarze, jak i standardowe „łapki i subiki”.