Choć zawodowo Justyna Śliwowska-Mróz i Radosław Mróz są dla siebie konkurencją, to w życiu prywatnym dogadują się bez słów. Para po czterech latach związku stanęła na ślubnym kobiercu. Po ślubie postanowili zaryzykować i polecieć na audiencję dla nowożeńców z papieżem Franciszkiem. Problem jednak polegał na tym, iż nie mieli potrzebnych dokumentów.