Jednym z najbardziej tajemniczych elementów serialu „Dzień zero” jest piosenka „Who Killed Bambi?” zespołu Sex Pistols, którą nieustannie słyszy George Mullen grany przez Roberta De Niro. O co chodzi w tym wątku? Uwaga na duże spoilery.
W serialu „Dzień zero” legendarny aktor Robert De Niro wciela się w rolę byłego prezydenta USA, George’a Mullena. Na przestrzeni całej serii dostrzegamy, iż postać mierzy się z problemami natury psychicznej. Jednym z przejawów tego wątku nieoczekiwanie staje się piosenka „Who Killed Bambi?” zespołu Sex Pistols. O co chodzi? Wyjaśniamy.
Dzień zero – o co chodzi z piosenką Who Killed Bambi?
Pogarszający się stan psychiczny Mullena jest sygnalizowany za sprawą powtarzającej się piosenki „Who Killed Bambi?”. Choć z początku nie wiemy, do czego dokładnie można przypisać utwór Sex Pistols, z czasem jasne staje się, iż wiąże się on z traumą po stracie syna bohatera. Dowiadujemy się, iż Mullen znalazł ciało swojego syna, kiedy w tle przygrywała dokładnie ta piosenka legendarnej grupy rockowej.

Screen Rant trafnie zauważa, iż „Who Killed Bambi?” jest często interpretowana jako piosenka o zniszczeniu i wypaczeniu niewinności (kultowy disneyowski jelonek symbolizuje niewinność), co ściśle wiąże się z tematyką korupcji i zniszczeń w serialu Netfiksa. A czy da się w ogóle wytłumaczyć, dlaczego bohater nieustannie słyszy piosenkę w swojej głowie?
Jednym z wytłumaczeń może być wspomniany wcześniej pogarszający się stan psychiczny Mullena – trauma po stracie syna mogła wywołać jakiś poważny problem w jego mózgu. Z drugiej strony jednak piosenka może wiązać się z wątkiem tajnego projektu NSA o nazwie Proteus, który został zaprojektowany jako broń neurologiczna zaprojektowana do powodowania uszkodzeń na dużą odległość.
Serial nie podaje nam jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, niemniej niektóre objawy Mullena pokrywają się z ofiarami Proteusa, o których informuje nas fabuła „Dnia zero”. jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o najnowszym projekcie Netfliksa, koniecznie sprawdźcie naszą opinię o gwiazdorskim tytule. Znajdziecie ją tutaj: „Dzień zero” – recenzja serialu.