Dzieci myślały, iż jadą na kolenie. Obcy zabrali im wszystko. "Gdy słyszę Rabka, robi mi się zimno"

gazeta.pl 1 tydzień temu
Rabka nie jest zatem miejscem z bajki, nie jest też miasteczkiem z horroru. Jak mówi jeden z dawnych mieszkańców, to miasto pełne podwójności, skrywające niejednoznaczną, fascynującą przeszłość. Beata Chomątowska opisuje ją w swojej książce "Miasto dzieci świata", której fragment prezentujemy poniżej.
Idź do oryginalnego materiału