Po mocnych wynikach odnotowanych przed tygodniem, Ant-Man and the Wasp: Quantumania zaliczył bardzo duże spadki podczas drugiego weekendu wyświetlania, zarówno w Ameryce, jak i na rynku zewnętrznym. Pozytywnym zaskoczeniem były otwarcia dwóch nowości w amerykańskich kinach: Cocaine Bear oraz Jesus Revolution.
Obie premiery w amerykańskich kinach zaliczyły lepsze wyniki otwarcia od tych, które prognozowano przed weekendem. Filmy mają na pewno tytuły, które zwracają na siebie uwagę, jednak za na wyższe przychody od tych oczekiwanych wpływ miały prawdopodobnie także inne czynniki. Cocaine Bear zarobił $23,1 mln, podczas gdy w prognozach dawano mu $13-18 mln. Już teraz na jego koncie znajduje się więcej pieniędzy niż w sumie zarobiło Charlie’s Angels z 2019 roku, czyli poprzedni film wyreżyserowany przez Elizabeth Banks ($17,8 mln). Z kolei skierowany w dużym stopniu do religijnych widzów Jesus Revolution był w stanie wygenerować $15,5 mln. Przed weekendem spodziewano się $7-10 mln.
Cocaine Bear kosztował tylko $35 mln, więc jego budżet powinien zwrócić się już na poziomie dystrybucji kinowej. Poza Ameryką film ten wystartował na 50 rynkach z przychodami rzędu $5,3 mln. Najlepsze wyniki zostały odnotowane w Wielkiej Brytanii ($2 mln) oraz Australii ($1 mln). Przed nim jeszcze premiera na kilku dużych rynkach: we Francji, w Niemczech, Meksyku, Hiszpanii, Brazylii, we Włoszech, a także w Polsce. W TOP10 weekendu na rynku zewnętrznym pojawił się także thriller Missing, który jest grany od kilku tygodni w Ameryce, gdzie zarobił w sumie $31,4 mln. Podczas premierowego weekendu na 48 rynkach zarobił on $5,1 mln.
Numerem jeden w Ameryce oraz na rynku zewnętrznym pozostał jednak zwycięzca poprzedniego weekendu, Ant-Man and the Wasp: Quantumania. Film ten odnotował jednak bardzo duże spadki. Mieszane oceny widzów dają o sobie znać. W Ameryce przychody zmalały o 70% do $32,2 mln. To największy spadek odnotowany podczas drugiego weekendu w historii MCU. Po dziesięciu dniach na koncie tego tytułu znajduje się $167,3 mln. Wygląda na to, iż mimo znacznie lepszego otwarcia, trzecia część zarobi ostatecznie tylko nieco więcej niż część druga ($216,6 mln). Poza Ameryką spadek wyniósł 57%, co oznacza przychody na poziomie $46,4 mln oraz $196,3 mln od premiery. Najlepsze wyniki do tej pory zostały odnotowane w Chinach ($31,5 mln), Wielkiej Brytanii ($17,8 mln), Meksyku ($13,1 mln), Korei Południowej ($10,8 mln) oraz we Francji ($9,5 mln).
Z innych newsów:
- Avatar: The Way of Water przekroczył pułap $1,6 mld poza Ameryką, a na globalnym koncie posiada już $2,267 mld.
- Puss in Boots: The Last Wish dalej notuje niewielkie spadki i zarobił do tej pory na całym świecie $442,5 mln.
- Jeszcze przed weekendem EO przekroczył pułap $1 mln w amerykańskich kinach.
- Na trzecim miejscu w weekendowym zestawieniu poza Ameryką znalazł się A Guilty Conscience, który w miniony weekend wystartował w Chinach, gdzie zarobił $8,5 mln. Wraz z dotychczasowymi przychodami z Hong Kongu (kraj produkcji) oraz kilku innych rynków na jego koncie znajduje się $25,2 mln.
- Na szóstym miejscu poniższego zestawienia znalazła się animacja Mummies, która jest dobrze znana polskim widzom jako Mumie. Film ten pojawił się w miniony weekend na wielu rynkach, m.in. w swojej ojczyźnie, Hiszpanii. Przychody z tego kraju wyniosły $1,5 mln, a w sumie z całego weekedu $6,9 mln. Poza Ameryką tytuł ten zarobił do tej pory $18,5 mln, z czego prawie $2 mln w Polsce.
Źródła: Deadline Hollywood, The Numbers, Box Office Mojo, Luiz Fernando (Twitter), ComScore