W środę, 3 września, prezydent Karol Nawrocki odbył swoją pierwszą zagraniczną wizytę jako głowa państwa. Oficjalne powitanie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa miało miejsce o godzinie 17:30 czasu polskiego przed Białym Domem. Po ceremonii powitalnej obaj przywódcy udali się do Gabinetu Owalnego, gdzie odbyła się rozmowa z udziałem członków obu delegacji oraz przedstawicieli mediów.
Tematy rozmów miały dotyczyć m.in. bezpieczeństwa regionalnego oraz sytuacji w Ukrainie. Spotkanie miało charakter oficjalny i było szeroko relacjonowane przez media w Polsce i za granicą.
Podczas spotkania Nawrockiego i Trumpa doszło do spięcia z polskim dziennikarzem
Podczas sesji pytań od dziennikarzy w Gabinecie Owalnym doszło do nieoczekiwanego i napiętego incydentu. Głos zabrał Marek Wałkuski, korespondent Polskiego Radia, który zwrócił się bezpośrednio do Donalda Trumpa. Pytanie dotyczyło działań USA wobec Rosji i wojny w Ukrainie.
Dziennikarz rozpoczął: „Mówił Pan tyle razy o frustracji i żalu, jaką Pan czuje do Putina, ale nie ma żadnych działań…”. Nie zdążył jednak dokończyć zdania – Trump przerwał mu w połowie, wyraźnie zirytowany tonem pytania. Reakcja na pytanie Marka Wałkuskiego była natychmiastowa i zdecydowana, amerykański prezydent odpowiedział podniesionym głosem.
Wizyta Karola Nawrockiego w Waszyngtonie
W spotkaniu w Gabinecie Owalnym oprócz prezydenta Karola Nawrockiego udział wzięli członkowie polskiej delegacji. Obecni byli m.in.: Marcin Przydacz – szef Biura Polityki Międzynarodowej, Adam Bielan – europoseł. Choć głównym celem wizyty były rozmowy o bezpieczeństwie regionu i wojnie w Ukrainie, uwagę mediów przyciągnęła reakcja Trumpa na pytanie dziennikarza. Incydent ten może mieć wpływ na postrzeganie wolności słowa w relacjach dyplomatycznych oraz wizerunek Stanów Zjednoczonych jako partnera Polski.
Wizyta budziła duże emocje w polskich mediach. Atmosfera znacznie się podgrzała, gdy okazało się, iż tuż przed spotkaniem Nawrockiego i Trumpa doszło do zamieszania.
Zobacz także: Nawrocki i Trump nagle spojrzeli w niebo. Wszystko stało się jasne
