Druzgocące wieści nadeszły z TVP. Nie żyje Wiesława Judek z „Sanatorium Miłości”. Widzowie w rozpaczy

allpress.pl 2 miesięcy temu

Telewizja Polska przekazała smutną wiadomość – nie żyje Wiesława Judek, jedna z najbardziej charyzmatycznych uczestniczek drugiej edycji „Sanatorium miłości”. Miała 73 lata. Informacja o jej odejściu została opublikowana na oficjalnym profilu programu w mediach społecznościowych.

  • Czytaj też: Kozidrak przerwała milczenie ws. Steczkowskiej. Padł wymowny komentarz

„Była kobietą, która udowadniała, iż życie można smakować na własnych zasadach, bez względu na wiek” – czytamy w pożegnalnym wpisie.

Wiesława Judek nie żyje. Pożegnanie w mediach społecznościowych

O śmierci Wiesławy Judek poinformowała także jej córka, zamieszczając w sieci wzruszający wpis:

„Moja kochana, przewidywalna, zbuntowana, jedyna, niezastąpiona, wyszczekana, zazdrosna, małostkowa… Mamuniu, zaskoczyłaś mnie, nie wiem, jak sobie z tym poradzę…” – napisała.

Wielu fanów programu natychmiast zaczęło składać kondolencje, wspominając Wiesławę jako osobę pełną energii i euforii życia.

Kim była Wiesława Judek?

Kiedy pojawiła się w programie „Sanatorium miłości”, produkcja TVP przedstawiła ją jako osobę niezależną, otwartą na nowe wyzwania i pełną pasji do życia.

„Mieszka w Białymstoku. Na pierwszym miejscu stawia dobro drugiej osoby, dopiero potem myśli o sobie. Ponad 20 lat mieszkała we Włoszech, a od 8 lat była na emeryturze. Kochała projektować i remontować domy, a także szyć. Lubiła gotować, chodzić do kina, teatru, spotykać się z ludźmi oraz uprawiać swój ogródek. Prawdziwa miłość to dla niej pomaganie sobie nawzajem oraz brak ciągłej kontroli ze strony partnera. Była szczera, poukładana i bardzo gadatliwa” – czytamy w opisie jej sylwetki w programie.

Internauci wspominają Wiesławę

Widzowie „Sanatorium miłości” od początku podzielili się w opiniach na jej temat – jedni podziwiali jej otwartość i dystans do świata, inni krytykowali jej temperament.

„Od razu ją polubiłam. Ma dystans do świata i siebie. Sarkastyczna, ale tak z humorem. Taką przynajmniej zobaczyłam ją na wejściu” – pisała jedna z internautek.

Niektórzy widzowie mieli odmienne zdanie: „Może to tylko trudne początki i stres, ale była trochę za głośna, i te pytania bardziej jak przesłuchanie… czekam na dalsze odcinki” – komentowali.

Wiesława Judek nie żyje – ostatnie pożegnanie

Nie podano jeszcze szczegółów dotyczących uroczystości pogrzebowych Wiesławy Judek. Rodzina i bliscy proszą o uszanowanie prywatności w tych trudnych chwilach.

Jej charyzma, wyjątkowy styl bycia i energia na zawsze pozostaną w pamięci widzów i uczestników „Sanatorium miłości”.

Idź do oryginalnego materiału