Dron spadł tuż obok jego domu. We wsi od razu wszczęto ALARM!
Zdjęcie: Drony spadły w Polskiej wsi
Na Lubelszczyźnie strach spadł z nieba dosłownie. 10 września rosyjski dron (tak wskazują pierwsze relacje służb i mediów) wbił się w dach jednego z domów. W okolicy, od Wyryków po Wohyń, ludzie mówią o „tamtej nocy” z mieszaniną niedowierzania i chłodnej mobilizacji. Józef S. zrobił to, co robią pragmatycy: spakował trzy teczki — najważniejsze papiery, numery, plan „na wszelki wypadek”