Droga K.! Jak zacząć pisać?

magazynpismo.pl 5 godzin temu

RysunekAnna Głąbicka

Droga K.

(…) Zwykle marzenia dodają człowiekowi skrzydeł. Pomagają mu oderwać się od rzeczywistości, złapać świeżą perspektywę i poczuć nadzieję na lepsze jutro. Czuję, iż moje marzenie, zamiast mnie podnieść, jeszcze bardziej przyszpiliło mnie do ziemi, a choćby przeraziło.

Nie czuję, iż jestem dobra w wielu rzeczach, jednak przez lata miałam przeczucie, iż pisanie może być „tym czymś” dla mnie. Z tym, iż gdy za każdym razem przychodziło do faktycznego napisania czegoś, powstawała z tego jedynie pusta kartka i godziny stresu. Byłam ambitnym dzieckiem i jestem jeszcze ambitniejszym dorosłym, jednak dążenie do niedookreślonego, ale postawionego na złotym piedestale w moim umyśle IDEAŁU związanego bezpośrednio z PISANIEM sprawiło, iż przez wiele lat zrobiłam… wielkie nic. A raczej nic, co sama bym uznała za godne mojego marzenia, by żyć z pisania i osiągnąć coś w tym kierunku. (…)

Ostatnio przybliżyłam się o mały krok do celu. Udało mi się przejść na kolejny etap rekrutacji na wymarzone studia pisarskie (…). Nie chcę jednak, by po raz kolejny mój stres i poszukiwanie perfekcji sprawiły, iż kolejny raz wyjdzie wielkie nic, a ja pozostanę w status quo, przygnieciona kolejną porażką. Jak odpuścić poczucie winy, zacząć pisać i czuć się z tym dobrze?

W.

Droga W.!

Chciałabym, żeby ktoś mi kiedyś wyjaśnił: Co takiego jest w pisaniu, iż tak męczy ludzi? Nie pytam w sposób protekcjonalny, z pozycji kogoś, kto nie ma problemu z pisaniem, kto uważa, iż po prostu trzeba usiąść i pisać, nie, wręcz przeciwnie – pytam, bo sama chciałabym wreszcie zrozumieć swoje popaprane przygody, których imię jest milion. Chcę zrozumieć tę dziewczynę (mnie), która od dziecka chciała pisać, pisać, pisać, ale zawsze traktowała tę czynność z tak bałwochwalczym szacunkiem, iż bała się wyjąć z szuflady zapisywane cichcem pliki kartek i komukolwiek pokazać; która wierzyła, iż wszystko, co robi, każda jej praca i zajęcie są tylko pobocznym hobby, bo jej prawdziwa tożsamość spełnić się może wyłącznie w pisaniu; która pisząc, jednocześnie przeżywała najlepsze i najgorsze chwile swojego życia i snuła marzenia o pisarskiej wielkości na zmianę z koszmarami o Ostatecznej Demaskacji, …

Idź do oryginalnego materiału