Dramat uczestniczki "Kuchennych rewolucji". 18-letnia Ines prosi o pomoc

gazeta.pl 3 tygodni temu
Zdjęcie: Przeszły 'Kuchenne rewolucje'. Miało być tylko dobrze. Dotknął je dramat. Fot. 'Kuchenne rewolucje'/screenshot


Przed telewizorami wszyscy im kibicowali. Ines i jej starsza siostra Tatiana wyprowadziły restaurację na prostą. Chwilę po "Kuchennych rewolucjach" rozegrał się w ich życiu kolejny dramat.
Magda Gessler odwiedziła suwalską restaurację "Fresco" w lutym, w 2024 roku. Po rewolucji miejsce zmieniło nazwę na "Wilniuk" i cieszyło się ogromną popularnością. - Masz cudowne dziewczyny i szansę na stworzenie najlepszej restauracji w Suwałkach! – zapewniała Gessler matkę właścicielki. Metamorfoza przerosła oczekiwania choćby samej restauratorki. - Zwyciężyłyście - podsumowała krótko. Widzowie zgodnie stwierdzili, iż była to jedna z bardziej emocjonalnych rewolucji. Teraz media obiegła smutna informacja.

REKLAMA







Zobacz wideo Ładocha o nowotworze Jakubiaka. "Nie uwierzyłam"



"Kuchenne rewolucje". Uczestniczka usłyszała druzgocącą diagnozę
Ines, 18-letnia kelnerka z restauracji "Wilniuk", podzieliła się smutnymi wieściami. Niedługo po odwiedzinach Gessler odkryła, iż coś jest nie tak z jej zdrowiem. "Byłam zwykłą nastolatką, lubiłam wyjścia ze znajomymi, chodziłam do szkoły, trenowałam siatkówkę, a w wolne dni pracowałam. Praca jest dla mnie bardzo ważna, ze względu na to, iż bardzo lubię być kelnerką i sprawia mi to przyjemność. Dni spędzałam aktywnie, ponieważ nie lubię stać w miejscu, a ograniczenia były dla mnie nierealne. Jednak pewnego dnia wszystko się zmieniło" - pisała na stronie zbiórki. 18-latka przyznała, iż początkowo nie brała objawów na poważnie, ale ostatecznie postanowiła pójść na badanie Dooplera. Tam dostała skierowanie na biopsje. "Do samego końca ja i moi bliscy choćby nie braliśmy pod uwagę, iż może być to nowotwór. Po czekaniu trzech tygodni na wyniki nie takiej informacji się spodziewałam… Runęłam" - czytamy. U Ines zdiagnozowano złośliwy nowotwór tkanek miękkich.



"Kuchenne rewolucje". 18-letnia Ines prosi o pomoc
Kelnerka nie ukrywa, iż w tych trudnych chwilach największym wsparciem jest dla niej siostra Tatiana, właścicielka restauracji, która występowała w programie. "Wspiera mnie psychicznie, ale również przez cały czas od początku choroby pomagała mi finansowo, jednak w tej chwili nie jest w stanie mi pomóc na tyle, ile tego potrzebuję, ze względu na swoje wydatki" - przekazała. 18-latka poprosiła o pomoc w zbieraniu środków na leczenie. "Nie jestem w stanie stwierdzić, ile to jeszcze potrwa, jednak jestem w stanie powiedzieć, iż się nie poddam! Z waszą pomocą będę w stanie zaspokoić podstawowe potrzeby i w dalszym ciągu korzystać z leczenia, a pewnego dnia zapomnieć, iż byłam chora" - czytamy w opisie zbiórki.
Idź do oryginalnego materiału