Tak naprawdę wyglądał związek Kornelii i Marka ze "Ślubu...". Byli weekendowym małżeństwem

pomponik.pl 6 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Kornelia i Marek Różańscy zdobyli ogólnopolską rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Od finału sezonu z ich udziałem mięło już trochę czasu, jednak małżonkowie wciąż cieszą się dużą popularnością w sieci. Ostatnio udzielili wyjątkowo szczerego wywiadu, w którym zdradzili, jak wyglądały początki ich związku. Okazuje się, iż bywały trudne momenty. Padło choćby gorzkie wyznanie.


Kornelia i Marek ze "Ślubu..." zdradzili sekret eksperymentu


Programy randkowe cieszą się w naszym kraju dużą popularnością. Najwyraźniej nie brakuje osób wierzących w to, iż można odnaleźć miłość pod czujnym okiem kamer. Chociaż zwykle tego typu eksperymenty nie kończą się sukcesem, to czasem zdarzy się romantyczny wyjątek. Jednym z nich niewątpliwie jest relacja Kornelii i Marka Różańskich, którzy poznali się w 9. sezonie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i niemal z miejsca przepadli.


W najnowszym wywiadzie małżonkowie zdradzili, jakie emocje towarzyszyły im podczas pierwszego spotkania.Reklama


"Ja miałam takie 'uff'. Jest dobrze" - przyznała rozbawiona Kornelia w rozmowie z Party.
"Też byłem zadowolony i też, pamiętam, jak spojrzałem w oczy Kornelii, to widziałem jej przerażenie. Wtedy pomyślałem sobie, iż ten strach, co jest w niej i co jest we mnie, to wezmę go za nas obojga i uniosę. Potem było łatwiej" - dodał Marek.


Tak naprawdę wygląda związek Kornelii i Marka. Byli weekendowym małżeństwem


Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, jednak małżonkowie zgodnie podkreślają, iż uroda przemija, a najważniejsze jest to, jak się czujemy przy tej drugiej osobie. Na pytanie o to, czy istnieje miłość od pierwszego wejrzenia, oboje odpowiedzieli bez wahania - tak.
"Najważniejsze jest to kliknięcie. Jak to jest, jak zaskoczy i się tego złapiesz we właściwym momencie i pójdziesz za tym, to będzie cudownie" - podkreślił Marek.
Początki związku Kornelii i Marka nie były jednak łatwe. Bohaterowie programu musieli pójść na kompromisy i mierzyć się z pewnymi trudnościami.
"Widywaliśmy się tylko w weekendy, bo w tygodniu mieliśmy swoje życie. Ja miałam w Poznaniu swoją pracę, Marek w Bydgoszczy. Dla mnie to było najbardziej ciężkie, iż ten cały tydzień byliśmy osobno" - powiedziała Kornelia.
Podobne zdanie miał Marek, który zwrócił uwagę na to, iż trudno jest się poznać w tydzień. Reporterka Party, Angelika Bielik, chciała również wiedzieć, czy Różańscy planują w najbliższym czasie powiększenie rodziny. Padła jasna odpowiedź:
"Na tę chwilę ja podnoszę swoje kwalifikacje zawodowe, zmieniam pracę, więc na razie chcemy się skupić na tym, a potem zobaczymy" - powiedziała celebrytka.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz także:
Wieści ws. Kornelii i Marka ze "Ślubu..." to nie były plotki. Uradowana potwierdziła
Wielka euforia w domu Kornelii i Marka ze "Ślubu...". Wiedzieli tylko nieliczni
Nowe doniesienia z domu Kornelii i Marka ze "Ślubu". Spływają gratulacje
Idź do oryginalnego materiału