Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska są małżeństwem od 2014 roku i wspólnie wychowują dwie córki - 15-letnią Janinę oraz sześcioletnią Helenę. Choć w mediach może się wydawać, iż para dobrana jest idealnie, od czasu do czasu w światło dzienne wychodzą informacje także na temat cieni związku. Maciej Dowbor postanowił teraz szczerze odwołać się do tej kwestii.
REKLAMA
Zobacz wideo Joanna Koroniewska o hejcie i śmierci mamy. Zaapelowała do widzów
Maciej Dowbor szczerze o związku z Joanną Koroniewską. "Nie jestem tak dobrym mężem"
Na temat relacji z żoną Maciej Dowbor postanowił wypowiedzieć się w podcaście Magdy Mołek "W moim stylu". Podczas rozmowy zdradził, iż choć stara się być oddany Koroniewskiej, zdaje sobie też sprawę, iż mógłby to robić lepiej. - Ja na pewno nie jestem tak dobrym mężem, jakim bym mógł być, ale jestem oddany mojej żonie. Nie jestem aż tak pewnie zaangażowany w jej sprawy, ona jest bardziej zaangażowana w moje sprawy. Pewnie ja jestem większym egoistą, chociaż uważam, iż i tak nie jestem takim egoistą, jakim byłem kiedyś - wyjaśnił Dowbor.
Prezenter odniósł się również do kwestii terapii. - Aśka mówi, iż ja powinienem iść na kozetkę do psychologa. [...] Uważam, iż to jest żaden wstyd, ale wielu facetów ma z tym problem. [...] W ogóle wiele osób z mojego bliskiego otoczenia uważa, iż powinienem pójść na taką terapię, która zdejmie ze mnie presję [...] takiej chorej ambicji, iż ciągle gonię króliczka - zdradził Maciej Dowbor.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Szelągowska straciła cierpliwość do Dowborów. Chłodno ich podsumowała
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska nagrodzeni. Stali się "ulubioną parą roku"
Przypomnijmy, iż prężnie rozwijana działalność pary w mediach społecznościowych została niedawno doceniona. Podczas gdy Dowbor prowadził grudniowe wydanie "Dzień dobry TVN" dostał nagle informacje, iż wraz z Koroniewską otrzymali nagrodę czytelników "Party" dla "ulubionej paru roku". Wtedy też jego żona pojawiła się na ekranie w studio. - Ja? My? Co tu się dzieje od samego rana! - skomentował zszokowany prezenter. - Chcielibyśmy podziękować tym, którzy głosowali na nas. Tym, którzy jeszcze nas oglądają. [...] Dziękujemy za te plebiscyty, bo nam się potem bardziej chce. Nie chce ci się bardziej pracować z żoną? - dodała dalej Koroniewska. - Bardzo - odpowiedział jej mąż.