Grożą Owsiakowi. Hołownia aż się zagotował i przypomniał tragedię

gazeta.pl 18 godzin temu
Zdjęcie: KAPIF


Jerzy Owsiak na co dzień otrzymuje groźby. Ostatnio życzyno mu choćby śmierci. Szymon Hołownia postanowił zareagować.
Jerzy Owsiak opublikował 7 stycznia niepokojący wpis na Facebooku. Dotyczył komunikatów, jakie słyszy na porządku dziennym. "Telefon na numer Biura Prasowego Fundacji: - Dodzwoniłem się do Biura Owsiaka? - Tak. - 'Trzeba go zastrzelić, to c**j jeden'. I się rozłączył" - przytoczył działacz charytatywny. "Dzisiaj to kolejna groźba w naszą stronę. Od kilku dni jest podobnie. Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby. Szczucie w wykonaniu Telewizji Republika i wPolsce24 podobne do tych manipulacji i szczucia skierowanego w stronę Prezydenta Gdańska, pana Pawła Adamowicza, a wiemy, jak to się skończyło" - dodał. Obok tej sprawy nie mógł przejść obojętnie marszałek Sejmu.


REKLAMA


Zobacz wideo Dymna szczerze o Owsiaku. Zaskoczy hejterów


Szymon Hołownia przyjrzał się sprawie Owsiaka. Przekonał się o groźbach na własnej skórze
Polityk również jest obiektem gróźb. - Ja groźby pozbawienia życia otrzymuję regularnie. Ostatnio została wyznaczona choćby godzina mojej śmierci. My, politycy, doprowadziliśmy do sytuacji, iż ludziom zaczęło odbijać - przyznał Hołownia, kiedy został zapytany na konferencji o sytuację Owsiaka. Przypomniał następnie o głośnej sprawie. - Nie może powtórzyć się sytuacja z zabójstwem Pawła Adamowicza - zaznaczył. Co więcej przekazał marszałek? - Bardzo współczuję Jurkowi, niczym sobie na to nie zasłużył. Mogę mu poradzić, żeby nie zapomniał nigdy o tym, iż trzeba o każdej takiej sytuacji informować służby - powiedział. Owsiak zgłosił sprawę na policję. Hołownia liczy, iż działacz gwałtownie otrzyma pomoc. Na koniec wystosował pewien apel. - Ale błagam, obniżmy temperaturę, jeżeli sami tego nie zrobimy, to nikt tego za nas nie zrobi - przekazał.


PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Stylistka ostro o żonie Szymona Hołowni na gali. Oberwało się też i Kidawie-Błońskiej. "Katastrofa" [PLOTEK EXCLUSIVE]
Jerzy Owsiak nie poddaje się. I tak chce zrealizować swój cel
Zbliżamy się do kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - wydarzenie jest zaplanowane na 26 stycznia 2025 roku. W związku z tym Owsiak ma dużo pracy i mimo gróźb zamierza dopiąć swego. "Jeżeli dożyję jutra - to nie jest śmieszne - to nadal, ja i fundacja, będziemy robić swoje, czyli przygotowywać się do 33. Finału dla onkologii i hematologii dziecięcej, gdzie pracy jest ogrom, a także dokonywać kolejnych, powtarzam, kolejnych, powodziowych zakupów" - napisał.
Idź do oryginalnego materiału