Ralph Kaminski znów zaskakuje – tym razem nie tylko muzyką, ale i... nagłym zwrotem akcji w swoim życiu. Choć w jego świecie ostatnio wiele się dzieje, pewne zdarzenie dosłownie wybiło go z rytmu. Co się wydarzyło i jak wpłynie na jego najbliższe plany sceniczne?
„To był sygnał z góry" – Ralph Kaminski o bolesnej kontuzji
Ralph Kaminski – charyzmatyczny wokalista, którego sceniczna obecność magnetyzuje tłumy – przeżył ostatnio nieprzyjemne zdarzenie. Artysta, który w ostatnich tygodniach niemal nie schodził ze sceny, potknął się na ulicy i... złamał duży palec u stopy. Mimo kontuzji nie zwalnia tempa i – jak sam mówi – „będzie kuśtykał” na koncertach.
Ulubieniec publiczności nie daje sobie taryfy ulgowej. Artysta wrócił do Warszawy po nocnych nagraniach i już kilka godzin później... ruszył na próbę taneczną. Właśnie wtedy, w przerwie między zajęciami, niefortunnie się przewrócił. Efekt? Złamany palec. „Będę Wam kulał przez chwilę na scenie" – zapowiedział z humorem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozwodu nie będzie. Sandra Kubicka dopiero teraz ujawniła sekret, który zaskoczył fanów

Ralph Kaminski nie zwalnia – koncerty, nagrania i „Męskie Granie”
Muzyk w tej chwili przygotowuje się do występów z Męskim Graniem 2025, z którym współtworzy singiel „To bardzo ziemskie". „Dzisiaj kolejny dzień prób do Męskie Granie Orkiestra 25 (wolnego nie ma)", napisał. Fani mogą być spokojni – Ralph nie zamierza rezygnować z koncertów mimo kontuzji. „Życie artysty to raz triumf, raz upadek" – podsumował.
Ralph Kaminski, jak zawsze szczery i bliski sercom swoich fanów, pokazuje, iż choćby w obliczu bólu nie traci ducha walki. A my? Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełnej formy – i czekamy na kolejne muzyczne wzruszenia!
CZYTAJ TEŻ: Szurał po dnie, ocaliła go przed najgorszym. Gurłacz wprost mówi o żonie: "Wybrałem anioła"
