Dopiero co plotkowano, iż Zakościelny odpadnie z "Tańca z gwiazdami". "Miałem wybór"

pomponik.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: pomponik.tv


Maciej Zakościelny znakomicie radzi sobie w "Tańcu z gwiazdami". Niestety niedawna kontuzja, której doznał na treningu, mocno dała mu się we znaki i podała w wątpliwość dalsze uczestnictwo aktora w programie. Teraz celebryta wyjawił, jak aktualnie wygląda stan jego zdrowia.


Maciej Zakościelny doznał poważnego urazu. Było blisko


Maciej Zakościelny, trenujący pod okiem Sary Janickiej, od początku uchodzi za jednego z faworytów lubianego show Polsatu. Niestety nie zawsze wszystko układa się po jego myśli. W zeszłym miesiącu na kilkadziesiąt godzin przed odcinkiem na żywo partnerująca mu tancerka doznała urazu kolana, a gwiazdor musiał pomóc jej zejść z parkietu. Na szczęście wszystko potoczyło się dobrze i para pojawiła się na parkiecie w programie na żywo, aby dać popis swoich umiejętności.Reklama
Teraz niestety przyszła kolej na celebrytę. Tydzień temu fani wstrzymali oddech, gdy jako pierwsi informowaliśmy, iż Zakościelny na kilkanaście godzin przed wejściem na antenę nabawił się kontuzji, która mogła zaważyć na jego udziale w "Tańcu z gwiazdami". Ból uda był na tyle silny, iż mężczyzna musiał udać się do ortopedy i wykonać badanie USG.


Ostatecznie jednak para numer 12 zdecydowała się wystąpić. W niedzielę, 20 października aktor zaprezentował aż dwa układy: paso doble, za które otrzymał 32 punkty, i jive'a. W pojedynku z kolegą po fachu, Filipem Bobkiem, który tańczył z Janicką (dokonano jednorazowej wymiany partnerów na potrzeby tej jednej konkurencji), Zakościelny i Daria Syta okazali się równie dobrzy, co ich przeciwnicy.
Tydzień później sędziowie ocenili "mroczną, a jednocześnie lekką" sambę Maćka i Sary na 33 punkty. Z kolei taniec nowoczesny w ich wykonaniu absolutnie zachwycił jurorów, którzy przyznali im najwyższe możliwe noty. Para już nie pierwszy raz w historii tej edycji otrzymała wymarzoną czterdziestkę.


Maciej Zakościelny wprost o przebytym urazie. "Nie ma miękkiej gry"


Znakomita forma Macieja Zakościelnego, który tańczy jak gdyby nie miał w ostatnim czasie żadnych problemów ze zdrowiem, jest tym bardziej zadziwiająca. Aktor co prawda czuje się względnie dobrze, ale uraz od czasu do czasu wciąż daje o sobie znać.
"Nie lubię się użalać nad sobą. Miałem do wyboru albo zrezygnować, albo walczyć. Miałem naderwany mięsień - na szczęście to nie było aż tak poważne. choćby wczoraj się odezwał i tak zakłuł, iż aż mnie zgięło w pół i przerwaliśmy próbę" - wyjawił w rozmowie z Plejadą.
44-latek nie zamierza się jednak poddawać. W końcu do zakończenia przygody z formatem pozostały jedynie trzy odcinki - ostatni z nich będzie finałowym.
"Dzisiaj jest dużo lepiej i już zapominamy o tym. Trzeba walczyć - iść do przodu i nie myśleć o tym. Jest jak jest. Nie ma miękkiej gry" - skwitował krótko w tym samym wywiadzie.


Iwona Pavlović orzekła, iż Zakościelny nie umie tańczyć. Musiała się tłumaczyć


Pomimo problemów z udem gwiazdor w minioną niedzielę ponownie pokazał się z jak najlepszej strony. Jego umiejętności doceniła choćby Iwona Pavlović, która porównała jego występ do tych typowych dla turniejów tańca towarzyskiego, co stanowiło dla uczestnika show Polsatu ogromną pochwałę. Przy drugiej choreografii "Czarna Mamba" nie kryła wzruszenia i zdziwiona przyznała, iż choć mężczyzna nie umie tańczyć - bo nie da się tego nauczyć w 1,5 miesiąca - to potrafi wyzwolić w niej silne emocje.
Po tych słowach w sieci zawrzało. Widzowie skupili się bowiem przede wszystkim na tym fragmencie wypowiedzi, w którym ekspertka wspomina o brakach Zakościelnego. Wydaje się, iż fani zupełnie nie zrozumieli zamysłu jurorki, które były przecież jak najbardziej pozytywne. Kobieta zdążyła się już wytłumaczyć ze swojej opinii.
"Uważam, iż gwiazdy, które występują w tym programie, nie do końca potrafią tańczyć. Wszystkie! Przy nim to powiedziałam właśnie, żeby udowodnić, iż nie umiejąc tańczyć, można tańczyć. Chyba nie odebrano mojej dobrej intencji, moim zdaniem tańca tancerze zawodowi uczą się długo, latami, żeby osiągnąć poziom mistrzowski. Maciej nie jest tancerzem i z tego, co wiem, nie tańczył nigdy, może prywatnie… Chciałam powiedzieć, iż po takiej dwumiesięcznej, krótkiej pracy, można tak zrobić, iż nam szczęki poopadały. To był komplement, absolutnie. Jejku, jakich my czasów dożyliśmy, iż wszyscy rozumieją nie tak, jak trzeba" - mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:


Partnerka Macieja Zakościelnego pokazała nagranie zza kulis "Tańca z gwiazdami". Było blisko
Idź do oryginalnego materiału