Donalda Trumpa zdradziły... rączki. Ekspert nie ma wątpliwości. Zachowanie jak u dziecka [PLOTEK PREMIUM]

gazeta.pl 4 godzin temu
Zdjęcie: Joint Congressional Committee on Inaugural Ceremonies; Fot. Joint Congressional Committee on Inaugural Ceremonies/YouTube


Donald Trump podczas swojego zaprzysiężenia na prezydenta USA wyszedł na mównicę i wygłosił mocne przemówienie. Specjalnie dla Plotka przeanalizował je trener wystąpień publicznych Maurycy Seweryn. Już wiadomo, jak poszło Trumpowi.
Na 20 stycznia 2025 roku zaplanowano zaprzysiężenie Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wydarzenie zostało przygotowane z wielką pompą i dbałością o szczegóły. Politykowi w tym ważnym dla niego dniu towarzyszyła nie tylko rodzina z Melanią Trump na czele, ale także goście, tacy jak Barack Obama czy Elon Musk. Sam Donald Trump wystąpił, wygłaszając inauguracyjne przemówienie. Zainteresowaliśmy się nie tylko treścią przemowy polityka, ale także komunikatami niewerbalnymi, które przekazywał podczas wydarzenia. O ich rozszyfrowanie i ocenę poprosiliśmy eksperta - trenera wystąpień publicznych Maurycego Seweryna.


REKLAMA


Zobacz wideo Donald Trump prezydentem USA! Zaprzysiężenie za nami


Ekspert spojrzał na ręce Donalda Trumpa. Zdradziły wiele
Donald Trump w swoim przemówieniu zaczął od powitania gości, wyliczając przy tym wszystkich swoim poprzedników, którzy zasiadali w gabinecie owalnym w Białym Domu. Już na wstępie nie silił się na skromności i wypalił, iż wraz z objęciem przez niego władzy, dla Ameryki zaczyna się "złota era". - Złota era Ameryki właśnie się zaczyna. Od tego dnia nasz kraj będzie prosperować i znów będzie szanowany na całym świecie. Wszystkie narody będą nam zazdrościć, dłużej nie damy się już wykorzystywać - mówił.
Autor książki "Mowa ciała mówcy" Maurycy Seweryn ocenił dla nas wystąpienie Donalda Trumpa i od razu dostrzegł, iż polityk był zestresowany. - Zaczynając przemówienie, pan prezydent wyraził mocny stres. Stresowe zachowanie pojawiło się już wcześniej, kiedy ogłoszono wyniki wyborów. Wówczas dotknął mikrofonu. Poprzedziło ten ruch zachowanie, które występuje rzadko u osób publicznych, bo tak jak Trump starają się ukryć emocje. Chodzi o szybkie poruszanie rączkami - tak jak u dzieci, kołysał nimi. Kiedy kołysanie jest wolne - uspokajamy się, kiedy jest szybkie - cieszymy się. U Trumpa był to ruch powolny, czyli uspokajający - usłyszeliśmy.


PRZECZYTAJ TEŻ: Melania Trump bardziej jak na pogrzeb niż na inaugurację. Stylistka: Porzuciła kobiecość
Donald Trump zdenerwowany
Na tym jednak nie koniec, bo ekspert zauważył również inne niepokojące sygnały, które Trump wysyłał w sposób niewerbalny. - Elementem świadczącym o zdenerwowaniu pana prezydenta było to, iż mimo świetnie napisanego przemówienia, mimo tego, iż jest doświadczonym mówcą, to prawie wcale nie gestykulował podczas wystąpienia. Pierwszy gest pojawił się dopiero około piątej minuty. Ręce odrywał od mównicy tylko wtedy, kiedy stosował gesty, a było ich tylko trzy podczas całego wystąpienia. To bardzo mało. Oderwał je też dopiero, kiedy podczas oklasków odchodził od mównicy.
Maurycy Seweryn podkreślił też, iż Trump znalazł alternatywę dla braku gestykulacji. - Była tam ekspresyjna mimika, ruszał brwiami i ruszał ramionami. Wyrażał swoje emocje tylko i wyłącznie w ten spoósb - usłyszeliśmy. - jeżeli chodzi o mimikę prezydenta, to nie pojawiła się tu ani razu emocja pozytywna. Cały czas był pochylony, szeroko rozłożył ramiona, czym sygnalizował władzę - ocenił ekspert. Władzę według Seweryna miał też manifestować specjalnie dobrany krawat polityka. Trump tego dnia postawił na bordowy odcień dodatku z charakterystycznym wzorem. - Ma symbolizować elegancję i włądzę - podsumował autor "Mowa ciała mówcy".


Specjalista od mowy ciała dostrzegł również, iż Donald Trump podczas przemówienia często marszczył czoło. Nie była to jednak oznaka niezadowolenia. Przyczyna była inna i niezwykle prozaiczna. Polityk nie widział dobrze napisów z promptera. Tu zawiedli więc organizatorzy, którzy nie dobrali odpowiedniej wielkości fontu.
Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!
Idź do oryginalnego materiału