Donald Trump uderzył w Wołodymyra Zełenskiego, nazywając go m.in. "umiarkowanie udanym komikiem". W kontekście telewizyjnej kariery 78-letniego prezydenta USA podobne słowa zakrawają o ostrą hipokryzję. Trump przez lata miał bowiem ogromne parcie na szkło, jego występy były synonimem kiczu i skrajnego egotyzmu, a sam miliarder często padał ofiarą szyderczych żartów.