Beata Kozidrak, wokalistka zespołu Bajm, od kilku dni wzbudza gorące emocje wśród internautów. Wszystko za sprawą jej występu podczas koncertu, na którym zaprezentowała nietypowe taneczne umiejętności, wzbudzając tym kontrowersje.
- Zobacz też: Kasia Cichopek dała niezły popis – i to z kim! Wszyscy to widzieli
Nagranie z jej układem do piosenki „OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem” błyskawicznie stało się viralem, rozchodząc się po całym internecie.
Wideo z Beaty Kozidrak – hit w sieci
Podczas koncertu, Beata Kozidrak wykonała odważną choreografię, która gwałtownie wywołała lawinę komentarzy. Wideo z jej tanecznym popisem podzieliło internautów – część z nich była zachwycona jej energią, podczas gdy inni uznali, iż jej taniec był „specyficzny”. W rezultacie, klip gwałtownie stał się hitem na platformach społecznościowych, generując setki tysięcy wyświetleń i komentarzy.
Doda komentuje taniec Kozidrak: „Nie gryzła się w język”
W sprawie kontrowersji wokół Beaty Kozidrak zabrała głos również Doda, znana z tego, iż nie boi się mówić wprost. Wokalistka, która od lat jest jedną z najbarwniejszych postaci polskiej sceny muzycznej, skomentowała sytuację podczas rozmowy z „Światem Gwiazd”.
- Czytaj też: W końcu stało się! Cudowne wieści dla Julii Szeremety – chodzi o medal
„Artysta po to wybrał sobie taki zawód, biorąc na siebie wszystkie plusy i minusy, i naprawdę czasami okropne cienie kariery, (…) żeby mogli do końca życia, chociaż na tej scenie być sobą, wariować, szaleć. Jak się komuś nie podoba, to niech sobie idzie do kącika poezji śpiewanej albo na jazz” – stwierdziła Doda, broniąc wolności artystycznej Kozidrak. Wokalistka zaznaczyła, iż nie powinno się ograniczać ekspresji artystów, niezależnie od ich wieku.
Beata Kozidrak broni swojej twórczości i zapowiada kolejne występy
Beata Kozidrak, mimo krytyki, nie zamierza chować głowy w piasek. Wokalistka aktywnie komunikuje się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych, zapowiadając kolejne koncerty, w tym występ w Tauron Arena Kraków. Z ironicznie odważnym podejściem, napisała: „Widzimy się 27 października w Tauron Arena Kraków. „OK OK nic nie wiem nic nie wiem” również będzie i oczywiście ze specjalną choreografią”.
- Czytaj także: Córka Beaty Kozidrak nagle zabrała głos. To koniec domysłów. Będzie kolejna afera?
Jej wypowiedź spotkała się z szerokim odzewem, zarówno pozytywnym, jak i negatywnym. Jednak Beata, mimo kontrowersji, nie zamierza rezygnować z artystycznej wolności i planuje kontynuować swoją sceniczną działalność.
Jak podaje zespół prawniczy Kozidrak, podjęto już działania prawne wobec osób i portali, które rozpowszechniały nagranie z jej koncertu bez zgody. W poście na Instagramie podpisanym jako „Bajm concert live P.B.”, zespół zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury za „kradzież własności intelektualnej”.
Reakcje fanów i wsparcie dla Beaty
Niektórzy z fanów oraz inne osoby z branży muzycznej stanęły po stronie Beaty Kozidrak. Monika Goździalska w rozmowie z Jastrząb Post wyraziła swoje wsparcie, stwierdzając: „Jestem całym sercem za Beatą i uważam, iż to jest świetna artystka i szanujmy ją. Bo jak kiedyś jej zabraknie, jak brakuje dziś wielkich aktorów czy piosenkarzy z dawnych lat, to wszyscy będziemy płakać.”
Wszystko wskazuje na to, iż kontrowersje wokół Beaty Kozidrak jeszcze długo będą tematem dyskusji, a jej kolejny występ z pewnością przyciągnie uwagę zarówno jej zwolenników, jak i krytyków.