To już postanowione. Joanna Kołaczkowska nalegała
Niebawem miną dwa miesiące, od kiedy Joanna Kołaczkowska przekazała światu smutne wieści dotyczące diagnozy, którą usłyszała. W sieci od razu zaroiło się od komentarzy pełnych wsparcia. Artystka może zawsze liczyć na swoich sławnych przyjaciół, którzy nie opuszczają jej w tych trudnych chwilach.
Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj: Smutne doniesienia o Joannie Kołaczkowskiej z Kabaretu Hrabi. Przejmujący apel przyjaciółReklama
Joanna Kołaczkowska skupia się teraz na powrocie do zdrowia, postanowiła więc zawiesić działalność w uwielbianym Kabarecie Hrabi. Bardzo zależało jej jednak na tym, aby formacja nie schodziła ze sceny. W tej sytuacji do akcji zaangażowano gości specjalnych, którzy wraz wspomnianą grupą występują w ramach trasy "Potemowe Piosenki", bazującej na twórczości legendarnego Kabaretu Potem.
"Kabaret Hrabi to cztery osoby. Każdy z nas jest ważny, ale Aśka jest sercem tej czwórki. Nie wyobrażamy sobie Hrabi bez niej" - przytacza słowa artystów kabaretu Hrabi portal Co Za Tydzień.
Dariusz Kamys przyznał natomiast, iż pierwotnie myślano nad przełożeniem wspomnianej trasy. Głos w sprawie zabrała więc Joanna Kołaczkowska, która przekazała wieści:
"Myśleliśmy o tym, żeby jednak albo przełożyć, albo odwołać, ale Aśka powiedziała, iż róbcie, no to co, no to robimy. Z Aśką się nie dyskutuje" - czytamy.
Przyjaciele spełniają marzenie Joanny Kołaczkowskiej
Widzowie, którzy wybiorą się na wydarzenia organizowane w ramach trasy "Potemowe Piosenki", zobaczą na scenie między innymi Hannę Śleszyńską, Macieja Stuhra, Szymona Majewskiego czy Artura Andrusa.
"Tutaj jesteśmy, bo to było marzenie Asi, ten koncert, 'potemowe piosenki', wiadomo, legenda Kabaretu Potem, potem zderzenie się z nią, ja się na tym wychowałem, więc to jest dla mnie w ogóle zaszczyt" - cytuje słowa Majewskiego wspomniany portal.
Jak się okazuje, choć Kołaczkowska sama nie pojawia się na scenie, to w pewien sposób przez cały czas trzyma nad wszystkim pieczę.
"Tu już dzisiaj krążyły sms-y od Aśki z informacjami, iż nas pozdrawia, iż kibicuje, iż jest tak, iż nie dość, iż to wymyśliła, no to czuwa nad tym koncertem. I my adekwatnie wiemy teraz, iż się spotykamy z jej powodu, dla niej te oklaski, które tutaj będą się rozlegały" - podsumował Artur Andrus.
Zobacz także:
Najnowsze doniesienia o Kołaczkowskiej to prawda. Przyjaciel ogłosił ze sceny
Znienacka dotarły wieści ws. Kołaczkowskiej. Padł istotny apel: "Musimy działać"
Dziś występuje z Kołaczkowską. Lata temu pracował w barze mlecznym