Dlaczego unikamy indyjskiego kina? Odkryj z nami magię najbarwniejszych produkcji!

film.interia.pl 2 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W najnowszym odcinku podcastu "InteriaMovie: Pop!" zabieramy Was w kolorową podróż do serca Indii, by przyjrzeć się filmowemu fenomenowi, który ilością i jakością produkcji konkuruje z Hollywood. Choć w Europie indyjskie kino wciąż bywa niedoceniane, my przekonamy Was, iż warto zanurzyć się w świat muzyki, tańca i barw, które skrywają w sobie poruszające historie.


Fani kina Bollywood potwierdzą — te produkcje albo kocha się całym sercem, albo nie widziało się odpowiedniego filmu. W Najnowszym odcinku podcastu "InteriaMovie: Pop!" postanowiliśmy przyjrzeć się najpopularniejszym produkcjom, które podbiły serca widzów nie tylko w Indiach, a także w Polsce i na świecie.
Bollywood to gigant światowego kina, który zarówno ilością, jak i jakością produkcji konkuruje z Hollywood. Tysiąc do dwóch tysięcy filmów pełnometrażowych rocznie (w USA — średnio 720 rocznie) w blisko 20 językach Indii, dwumiliardowa publiczność — to wszystko sprawia, iż Bollywood od lat jest najprężniejszym przemysłem filmowym świata. Filmowym fenomenem, o którym nikt dotąd głośno nie mówił. Reklama


Taniec, muzyka i kolory!


Pomimo pochlebnych opinii krytyków, indyjskie kino pozostaje w Europie wciąż stosunkowo nieznane. Można to po części wytłumaczyć zupełnie innym rozłożeniem akcentów niż w produkcjach hollywoodzkich. Mamy muzykę, taniec i śpiew, całkowicie inną dynamikę romansów i wspaniałe przedstawienie znanych od wieków archetypów problemów kulturowych.
Gdy w Polsce zapytamy o najpopularniejsze filmy z kina Bollywood, to najczęściej otrzymamy w odpowiedzi "Czasem słońce, czasem deszcz".
Młody i bogaty mężczyzna zakochuje się zwykle w pięknej, ale niestety biednej dziewczynie. Ich szczęściu stają na drodze jego rodzice, pragnący dla syna odpowiedniej partii. Nie d się zaprzeczyć, iż seans zachwyca nas mnogością kolorów, muzyki i nieziemskich choreografii.
Mowa o skomplikowanych, perfekcyjnych sekwencjach dopracowanych w najdrobniejszych szczegółach, które wprawiają w zachwyt choćby największych sceptyków stroniących od musicalu. Dziesiątki tancerzy w niezwykle złożonych układach choreograficznych, którzy bez wysiłku poruszają się w dekoracjach, w porównaniu z którymi wybudowany na potrzeby filmu "Titanic" transatlantyk jawi się jako skromna atrapa.
Ale to nie jedyna produkcja, która w ostatnich dniach podbiła nasze serca. Po sensie "Om Shanti Om" i "Żony dla zuchwałych" zdecydowanie poczułyśmy zew kina indyjskiego, który zwabił nas swoją muzykalnością i barwami. W naszych głowach niezmiennie grało "Say Shava Shava" oraz "Dard E Disco".


Shah Rukh Khan: gwiazda może być jedna?


Wśród najpopularniejszych indyjskich aktorów zdecydowanie koronę nosi Shah Rukh Khan — indyjski aktor, producent filmowy, oraz osobowość telewizyjna; ikona indyjskiej popkultury. Choć urodził się w muzułmańskiej rodzinie, stał prawdziwą ikoną wśród widzów w Indiach. Jego początki były skromne, ale gwałtownie zdobył serca widzów, a kolejne role ugruntowały jego pozycję w świecie filmów.
Obecnie jest otoczony ogromną miłością fanów i adekwatnie czcią przysługująca co najmniej bóstwom. Podobnie jak jego filmowy ojciec - Amitabh Bachachan, którego lista filmów ciągnie się adekwatnie bez końca. Trudno odmówić panom popularności także w Polsce - widzowie kojarzą te nazwiska i wymieniają jednym tchem wraz z najpopularniejszymi tytułami.


Bollywood wciąż niedocenione?


W najnowszym odcinku podcastu rozmawiamy o najpopularniejszych produkcjach, ciekawych rozwiązaniach, a przede wszystkim różnicach kulturowych, które często stają na drodze do większej popularności tych niezwykłych produkcji. Wraz z Justyną Miś i Pauliną Gandor zajrzyj pod przykrywkę tajemniczości i magii indyjskiego kina. Przygotuj się, iż może właśnie teraz odnajdziesz w sobie miłość do tych nadzwyczajnych produkcji!
Idź do oryginalnego materiału