No więc, czasami zerwanie kontaktów z rodziną to nie tragedia, a ulga. Nas – mnie i Krzysztofa – nikt nie wyganiał, nie obrażał, nie przeklinał. Po prostu w pewnym momencie zrozumieliśmy, iż dla całej jego rodziny staliśmy się żywym bankomatem. I nie daj Boże, żebyś nie wyciągnął gotówki na pierwsze żądanie – wtedy cię wykasują, […]