Dlaczego Cleo zawsze wybiera kucyk? Powód jest prostszy, niż myślisz. "Tylko do spania wiążę warkocz"

kobieta.gazeta.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl


Wysokie upięcie to jeden z jej ze znaków rozpoznawczych, któremu jest wierna już od pierwszych chwil na scenie. Dlaczego Cleo zawsze nosi kucyk? Okazuje się, iż wokalistka nie bez powodu wybiera właśnie taką fryzurę.
Joanna Klepko, która zasłynęła w show-biznesie pod pseudonimem Cleo, szerszej publiczności dała się poznać za sprawą współpracy z producentem muzycznym Donatanem. Od początku kariery wyróżniała się wyrazistym makijażem, oryginalnymi stylizacjami oraz perfekcyjną fryzurą, którą niezwykle rzadko zmienia.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamila Boś w końcu jedzie na upragnione wakacje. Wybrała egzotyczny kierunek [materiały wydawcy kobieta.gazeta.pl]


Dlaczego Cleo nie chodzi w rozpuszczonych włosach? Oto tajemnica jej kucyka
Podczas Polsat SuperHit Festiwalu w 2022 roku Cleo w rozmowie z dziennikarzem "Plotka" Cezarym Wiśniewskim zdradziła, dlaczego tak chętnie wybiera wysokie upięcie włosów w kucyk. Jak się okazuje, preferuje je bardziej od rozpuszczonych pasm przede wszystkim ze względu na wygodę. - Nie ma włosów w nosie - zażartowała z uśmiechem.


W innej rozmowie z tym samym serwisem rozwinęła swoją wypowiedź. Przyznała, iż jedynie do snu rezygnuje z noszenia wysokiego kucyka. - Jestem zwolenniczką wygody, nauczyłam się, iż dla mnie spięte włosy to jest to. Jestem ciągle w trasie, ciągle działam, ciągle coś robię, więc związane włosy są dobrą opcją. W domu też mam związane. Tylko do spania wiążę w luźny warkocz, ponieważ to podobno dobre dla włosów - skwitowała.


Czy Cleo ma prawdziwe włosy? Prawdę ujawniła w jednym z wywiadów
Cleo czasem pokazuje się w rozpuszczonych włosach na Instagramie. Jej naturalna fryzura jest równie dopracowana i zadbana jak ta stylizowana. Wokalistka otwarcie przyznaje, iż jej charakterystyczny kucyk powstaje przy użyciu doczepianych włosów. - Pamiętam, iż kiedy wyszedł teledysk do "My Słowianie", miałam długi warkocz i często pytano się mnie, czy to są moje prawdziwe włosy. Kurczę, przecież gdybym je rozpuściła, to miałabym włosy do kostek, więc tak, pomagam sobie - wytłumaczyła, dementując wszelkie domysły.
Idź do oryginalnego materiału