Martia Surma-Majewska to jedna z najpopularniejszych influencerek w kraju. Od ponad dekady działa w sieci pod pseudonimem Deynn. W październiku zeszłego roku ogłosiła, iż jest w ciąży i wraz z mężem Danielem Majewskim spodziewają się dziecka. Już niedługo celebrytka urodzi, ale jeszcze przed rozwiązaniem zdecydowała się odpowiedzieć na kilka pytań od fanów. Jedno z nich dotyczyło świadczenia 800+. Celebrytka mówi wprost, iż zamierza z niego korzystać.
REKLAMA
Zobacz wideo "800 plus" tylko dla pracujących Ukraińców? Rząd rozważa zmiany
Deynn będzie pobierać 800 plus. Wszystko wyjaśniła na Instagramie
Gwiazda już z niecierpliwością wyczekuje przyjścia na świat pierwszego dziecka. Już wiemy, iż para influencerów oczekuje syna. Deynn jeszcze przed porodem zdecydowała się zorganizować dla fanów akcję "pytania i odpowiedzi". Jeden z obserwatorów postanowił wykorzystać okazję i zapytać celebrytkę o kwestię pobierania 800 plus. Jest to w kraju temat dość kontrowersyjny, ale celebrytka się z nim zmierzyła. Okazuje się, iż Marita ma zamiar korzystać ze świadczenia. Wyjaśniła, dlaczego się na to zdecydowała. "Oho, będzie kontrowersja. Tak, będę pobierać, należy mi się jak każdemu innemu. Poza tym sama płacę na te 800 plus takimi podatkami, iż hoho" - napisała na InstaStories Surma-Majewska.
Deynn będzie rodzić w prywatnym szpitalu. Tego się obawia
Jeden z użytkowników postanowił zapytać o kwestię porodu. Czy Deynn wybierze prywatną placówkę, czy zdecyduje się na poród w państwowych szpitalu. Okazuje się, iż influencerka woli bardziej intymne warunki. "Prywatnie dla komfortu psychicznego i wygody. Jestem osobą publiczną, miałam mnóstwo sytuacji, które mnie stresowały, chcę tego uniknąć w tym najważniejszym dniu" - przekazała. Okazuje się, iż gwiazda ma pewne obawy co do połogu. "Na ostatnich dniach terapii wałkowaliśmy ten temat. Zależało mi, aby Daniel to zrozumiał, bo temat połogu był dla niego czarną magią. choćby nie wiedział, iż takie coś istnieje" - informuje Deynn.
"On całą ciążę mnie chwali, iż jestem niesamowita, silna i super wszystko znoszę, ale nie miał świadomości, iż po porodzie może być ciężko z moim samopoczuciem, hormonami etc. Porozmawialiśmy, jest przygotowany i gotowy, aby wspierać w tym ciężkim czasie. Zobaczymy, jak ja to przeżyję, może jakoś to będzie" - stwierdziła w odpowiedzi influencerka.