Życie uczuciowe Judy Garland było pełne dramatów. Słynna hollywoodzka gwiazda nie miała szczęścia. Żaden związek nie dał jej poczucia bezpieczeństwa ani spełnienia. Zdrady, rozstania... To właśnie czwarty mąż stał się bohaterem najbardziej szokującego epizodu w życiu aktorki. Ta relacja była jednym z wielu ciosów, jakie zadało jej życie prywatne.
Judy Garland – kobieta, która kochała zbyt mocno
Judy Garland – niepowtarzalna, lśniąca gwiazda ekranu i sceny, której blask nie zgasł do dziś. Była ikoną kina, ale również jedną z najbardziej dramatycznych postaci w historii Hollywood. Z jednej strony uwielbiana przez miliony, obdarzona niezwykłym talentem i charyzmą, z drugiej – wewnętrznie krucha, nieustannie szukająca ukojenia i miłości. Osiągnęła zawodowe wyżyny: stała się sławną aktorką, a jej głos wzruszał kolejne pokolenia słuchaczy. Ale za kulisami jej życia rozgrywał się osobisty dramat.
Choć Judy Garland potrafiła oczarować tłumy, w głębi duszy zmagała się z samotnością i demonami przeszłości. Nałogi, nieustanna presja, kompleksy i bolesna przeszłość sprawiały, iż jej życie prywatne rozsypywało się raz po raz. Wielokrotnie próbowała zbudować trwałą relację – potrzebowała miłości niemal desperacko. Ale gdy ją znajdowała, nie potrafiła jej utrzymać.
Jej związki były burzliwe, pełne namiętności, ale i destrukcji. To historia nie tylko o wielkiej sławie, ale i o wielkiej tęsknocie. Cztery małżeństwa zakończyły się w atmosferze nieporozumień, dramatów i publicznych spekulacji. Z każdego z nich wychodziła coraz bardziej poraniona. Dopiero przy piątym mężu, u boku którego poczuła się na moment bezpieczna, zaczęła wierzyć, iż być może los się do niej uśmiechnął. Niestety – to szczęście okazało się wyjątkowo kruche. Judy Garland odeszła. Nagle. W samotności.

Małżeństwa Judy Garland – droga przez burzliwe uczucia
Pierwszym mężem Garland był kompozytor – David Rose. Wpadła w jego ramiona po zakończonym romansie z muzykiem. Artie Shaw zostawił ją dla Lany Turner, a tego nie mogła przeboleć. O ich ślubie dowiedziała się z mediów. Związek ze starszym o 12 lat kompozytorem miał dać jej szczęście i stabilizację. 28 maja 1941 roku Judy Garland i David Rose oficjalnie się zaręczyli. Choć młoda aktorka była zakochana i gotowa, by rozpocząć nowe życie u boku ukochanego, ślub nie mógł się odbyć od razu. Kierownictwo wytwórni MGM nalegało, by ceremonia miała zostać odłożona o rok. Ostatecznie zakochani postawili na swoim i pobrali się 27 lipca w Las Vegas.
Małżeństwo Garland z Davidem Rose'em nie przetrwał próby czasu i zakończyło się rozwodem w 1944 roku. Choć z początku wydawało się spełnieniem marzeń młodej aktorki, z czasem ich relacja zaczęła się kruszyć. Garland miała mieć mężowi za złe, iż nie stanął po jej stronie we właściwym momencie. Judy była w ciąży. Przerwała ją wskutek nacisków matki i władz studia MGM, która uważali, iż nie jest to odpowiedni czas na zakładanie rodziny. David przyznał im rację. To był dla niej początek końca.

Jej drugim mężem został starszy o prawie dwie dekady reżyser, Vincente Minnelli, z którym miała córkę Lizę. Wstępując z nim w związek małżeński nie zwracała uwagi na plotki, które głosiły, iż jej wybranek jest gejem. O tym, co działo się potem w ich domu huczało cale Hollywood. W końcu sama Judy Garland miała przyłapać męża w sytuacji, która nie pozostawiała złudzeń.
Pewnego dnia odkryła, iż Vincente spędzał noc z ich kamerdynerem. To przelało czarę goryczy. Ich związek już wcześniej zmagał się z kryzysami, ale ten moment był nieodwracalnym punktem zwrotnym. W grudniu 1950 roku Judy Garland i Vincente Minnelli ogłosili koniec swojego małżeństwa. Był to drugi rozwód aktorki, która mimo ogromnej sławy wciąż nie potrafiła odnaleźć szczęścia w życiu prywatnym.

Trzecim mężem Garland był Sidney Luft. Para pobrała się w 1952 roku, a kilka miesięcy później na świecie pojawiła się ich córka, Lorna. Po raz drugi zostali rodzicami trzy lata później. Powitali chłopca – Josepha. Aktorka uważała, iż jej ukochany to dobry mąż i ojciec. Wychwalała go wywiadach i zapewniała o miłości. Nikt nie wiedział, iż tak naprawdę nie czuła się przy nim bezpieczenie… Wszystkie zarobione pieniądze Sid wydawał zakłady na torach wyścigowych. Ostatecznie ich związek zakończył się w 1965 roku. Kilka miesięcy później Judy Garland znów stanęła na ślubnym kobiercu, a jej wybrankiem został Mark Herron. To właśnie ten związek okazał się jednym z najbardziej skandalicznych epizodów w jej życiu prywatnym.
Czwarty mąż i zdrada, która wstrząsnęła Garland
Związek z Markiem Herronem od początku budził kontrowersje. Młodszy o sześć lat aktor, który początkowo miał być dla Garland opoką, okazał się osobą skrywającą własne tajemnice. Choć Garland pragnęła bliskości i stabilności, Herron nie był w stanie jej tego zapewnić.
Wkrótce po ślubie ujawniono, iż Mark Herron miał romans z Peterem Allenem – mężem Lizy Minnelli, córki Judy Garland. Ta informacja wstrząsnęła opinią publiczną, a przede wszystkim samą Garland. Została zdradzona przez własnego męża z... własnym zięciem.
To dramatyczne odkrycie zniszczyło jej kolejne małżeństwo. Judy Garland była rozdarta emocjonalnie, próbując zrozumieć, jak bliscy jej mężczyźni mogli dopuścić się takiej zdrady. Związek z Herronem gwałtownie się rozpadł. Już w 1966 roku byli rozwiedzeni.
Sprawdź też: „Jestem trzeźwy od 10 lat”. Historia Borysa Szyca daje nadzieję. Tak pomogła mu ukochana

Peter Allen – zięć i kochanek Marka Herrona
Peter Allen, mąż Lizy Minnelli, który poznał swoją przyszłą żonę właśnie dzięki Garland, prowadził w rzeczywistości podwójne życie. On i Mark Herron utrzymywali intymną relację, którą skutecznie ukrywali zarówno przed Garland, jak i przed jej córką. Według doniesień, ich romans nie był chwilowym zauroczeniem, ale trwałym, regularnym związkiem fizycznym. Garland, która zawsze pragnęła stabilności i prawdziwego uczucia, po raz kolejny poczuła się zdradzona – tym razem w najbardziej upokarzający sposób. Po raz kolejny w jej życiu miłość okazała się złudzeniem, a bliscy ludzie – źródłem cierpienia.

Jak Judy Garland znosiła zdrady i samotność?
Zdrada czwartego męża była dla Garland kolejnym ciosem w serce. Jej życie prywatne pogrążało się w chaosie, a emocjonalne rany nie miały szans się zagoić.
Artystka zmarła w wieku 47 lat. Znalazł ją Mickey Deans, jej ostatni mąż. Przekonywała, iż u jego boku po raz pierwszy czuje się naprawdę szczęśliwa i kochana. „To jest to. Po raz pierwszy w moim życiu jestem naprawdę szczęśliwa. Nareszcie jestem kochana”, opowiadała. Oficjalną przyczyną śmierci było zatrucie barbituranami. Śmierć artystki została uznana za tragiczny wypadek.