Biorąc pod uwagę popularność na Netfliksie, nie brak widzów, którzy skończyli oglądać „Dept. Q”. O co chodziło z porwaniem Merritt i co dalej z ekipą Carla Morcka? Sprawdźcie wyjaśnienie zakończenia serialu. Spoilery.
Nowym serialem kryminalnym platforma Netflix utrafiła w gusta wielu miłośników kryminałów. W oczekiwaniu na decyzję, czy będzie 2. sezon „Dept. Q”, sprawdzamy, co tak naprawdę wydarzyło się w finale. Kto porwał Merritt (Chloe Pirrie) i o co chodziło w zawiłej intrydze? Wyjaśniamy finał serialu.
Dept. Q – wyjaśniamy zakończenie serialu Netfliksa
W trakcie rozciągniętego na dziewięć odcinków – czyli cały 1. sezon „Dept Q.” – śledztwa Morck (Matthew Goode) i jego grupa śledczych ustalili, iż mężczyzna, który przedstawił się Merritt jako Sam Haig (Steven Miller), a którego łączyła z kobietą intymna relacja, wcale nie był tym, za kogo się podawał. Tak naprawdę był to Lyle Jennings, brat Harry’ego Jenningsa (Fraser Saunders), z którym Merritt lata wcześniej planowała jako młoda dziewczyna ucieczkę od przemocowych rodziców.

Ofiarą rodzicielskiej patologii był oczywiście także Lyle, który w wieku 14 lat doprowadził do pożaru w rodzinnym domu – w jego wyniku zginął ojciec obu Jenningsów. Z kolei Harry zginął z kolei podczas ucieczki przed policją, po tym jak Lyle zaatakował Williama (Tom Bulpett), brata Merritt. W rodzinie do tego stopnia obarczonej mniej i bardziej przypadkowymi tragediami uformował się plan zemsty. Lyle i Ailsa (Alison Peebles) postanowili bowiem zrzucić winę za śmierć Harry’ego na Merritt.
Z „Dept. Q” dowiedzieliśmy się, iż to Lyle, działając na życzenie Ailsy, uprowadził Merritt i wraz z matką postanowił zamknąć ją w komorze hiperbarycznej, w której nigdyś sam spędzał długie godziny w ramach kary ze strony okrutnej rodzicielki.
Lyle odpowiadał też za zamordowanie Cunninghama (Angus Miller) i prawdziwego Sama Haiga i możemy być w zasadzie pewni, iż byłby w stanie uśmiercić i Merritt (mimo obsesji, którą miał na jej punkcie). Na szczęście na miejsce w porę dotarli Morck i Akram (Alexej Manvelov) i zdołali uratować uwięzioną bohaterkę. Mniej szczęścia mieli Lyle i Ailsa, którzy zginęli w wyniku strzelaniny, do jakiej doszło z policjantami.

Z finału dowiedzieliśmy się, iż za sprawą „delikatnego” zaszantażowania Burnsa (Mark Bonnar) Morck nie tylko zabezpieczył lepsze finansowanie swego wydziału, a również upewnił się, iż Akram zostanie awansowany. Pod koniec odcinka ekipa detektywów zabiera się za nową sprawę. Biorąc pod uwagę, iż serial bazuje na cyklu książek, w którym jest aż dziewięć tomów, możemy oczekiwać, iż to dopiero początek naszych przygód z zespołem z „Dept Q”.
Podobało wam się, jak Netflix zakończył zamknął (pierwszą) przygodę detektywa Mordka? Zerknijcie, co o kryminalnym hicie napisała Serialowa: Dept. Q – recenzja serialu. Sprawdźcie też, gdzie kręcono serial „Dept Q.” i jak te miejscówki mają się do książkowego oryginału.