Dla streamingowych obserwatorów ta informacja była jedynie kwestią czasu. Jak informują dziś dziennikarze portalu Deadline, kryminalny serial "Dept. Q" został właśnie przedłużony o kolejny sezon. Decyzja jest wynikiem niespodziewanego sukcesu, jaki produkcja odniosła w bibliotece serwisu Netflix.
Przypomnijmy, iż pierwszy sezon serialu adaptował powieść "Kobieta w klatce" Jussiego Adler-Olsena z cyklu wydawniczego "Departament Q". Choć dostępne w serwisie Netflix 9 odcinków w całości wyeksploatowało historię zamkniętą w pierwszej książce z cyklu, fani serialu nie mają się czym martwić – cała saga Adler-Olsena składa się w tej chwili aż z 10 pozycji, powiązanych ze sobą postacią detektywa Carla Morcka.
W serialu "Dept. Q" postać tę odgrywa aktor Matthew Goode, a chłodna Dania została zamieniona przez twórców na szkocki Edynburg. Tam też ponownie będą realizowane zdjęcia do kolejnego sezonu, a obok Goode'a wróci też cała główna filmowa obsada, na czele z Alexejem Manvelovem (Akram), Leah Byrne (Rose) oraz Jamiem Sivesem (komisarz James Hardy). Showrunnerem produkcji dalej pozostaje znany z "Gambitu królowej" Scott Frank.
Chciałbym podziękować Netflixowi za możliwość dalszego rozwijania "Dept Q." Mamy wspaniałą obsadę i ekipę, na czele z naszym geniuszem Scottem Frankiem. Nie mogę się doczekać, by przeczytać, co wyjdzie spod jego magicznego pióra – powiedział Matthew Goode w niedawnym oświadczeniu.
Warto przypomnieć, iż skromna adaptacja duńskiej serii kryminalnej okazała się jednym z najbardziej niespodziewanych hitów platformy. "Dept. Q" przez sześć kolejnych tygodni utrzymywała się na wysokich pozycjach globalnego TOP 10 Netlixa, ciesząc się także sporą sympatią polskich widzów (na ten moment średnia 7,5/10 na podstawie 13 tysięcy opinii), jak i krytyków (7,2/10).
"Dept. Q" otrzyma kolejny sezon
Przypomnijmy, iż pierwszy sezon serialu adaptował powieść "Kobieta w klatce" Jussiego Adler-Olsena z cyklu wydawniczego "Departament Q". Choć dostępne w serwisie Netflix 9 odcinków w całości wyeksploatowało historię zamkniętą w pierwszej książce z cyklu, fani serialu nie mają się czym martwić – cała saga Adler-Olsena składa się w tej chwili aż z 10 pozycji, powiązanych ze sobą postacią detektywa Carla Morcka.
W serialu "Dept. Q" postać tę odgrywa aktor Matthew Goode, a chłodna Dania została zamieniona przez twórców na szkocki Edynburg. Tam też ponownie będą realizowane zdjęcia do kolejnego sezonu, a obok Goode'a wróci też cała główna filmowa obsada, na czele z Alexejem Manvelovem (Akram), Leah Byrne (Rose) oraz Jamiem Sivesem (komisarz James Hardy). Showrunnerem produkcji dalej pozostaje znany z "Gambitu królowej" Scott Frank.
Chciałbym podziękować Netflixowi za możliwość dalszego rozwijania "Dept Q." Mamy wspaniałą obsadę i ekipę, na czele z naszym geniuszem Scottem Frankiem. Nie mogę się doczekać, by przeczytać, co wyjdzie spod jego magicznego pióra – powiedział Matthew Goode w niedawnym oświadczeniu.
Warto przypomnieć, iż skromna adaptacja duńskiej serii kryminalnej okazała się jednym z najbardziej niespodziewanych hitów platformy. "Dept. Q" przez sześć kolejnych tygodni utrzymywała się na wysokich pozycjach globalnego TOP 10 Netlixa, ciesząc się także sporą sympatią polskich widzów (na ten moment średnia 7,5/10 na podstawie 13 tysięcy opinii), jak i krytyków (7,2/10).
"Dept. Q" – co sądzimy o serialu?
