Denis Villenuve zachwycił się wyjątkowym, trwającym 24 godziny filmem. Zachęca, by go zobaczyć

film.org.pl 1 dzień temu

Denis Villeneuve gościł ostatnio na specjalnym pokazie jego Diuny: Części 2 w Nowym Jorku i opowiedział tam o procesie powstawania filmu. Przy okazji pochwalił dzieło, które miał okazję obejrzeć i bynajmniej nie jest to klasyczna produkcja.

Villeneuve wspomniał film The Clock z 2010 roku, którego autorem jest Christian Marclay. Obraz ten wyświetlany jest aktualnie w Museum of Modern Art. The Clock trwa… 24 godziny i jest kompilacją ujęć z filmów powstałych na przestrzeni lat, przedstawiających zegarki ukazujące konkretne godziny. Przy okazji film sam też służy jako zegarek, bo poszczególne ujęcia odliczają w czasie rzeczywistym pełną dobę. Przykładowo w godzinach porannych The Clock przedstawia sceny, w których bohaterowie filmów rozpoczynają dzień. Fragmenty filmu poniżej:

Co miał do powiedzenia Villeneuve?

Wiem, iż jestem spóźniony, ale ten film rozłożył mnie na łopatki. Zachęcam was, żeby go zobaczyć. Można wejść i popatrzeć 10 minut, albo cztery godziny. Każde ujęcie ma związek z konceptem czasu, a widzimy to poprzez historię kina. Ujęcia zegarków na rękę, zegarów, suspens, napięcie, piękno czasu. Przez 24 godziny oglądamy sam czas. To naprawdę świetna rozrywka. Idźcie.

The Clock nigdy nie został udostępniony do seansów w domu, ale odnosił sukcesy na wystawach – pokazywały go słynne muzea na świecie, m.in. w Kanadzie i Wielkiej Brytanii.

Idź do oryginalnego materiału