Rozstanie Dariusza Pachuta i Dody przez cały czas owiane tajemnicą
Tegoroczne rozstanie Dariusza Pachuta i Dody wywołało wiele emocji. Internauci do dziś zastanawiają się nad wielką tajemnicą, która nie ujrzała światła dziennego. Mowa oczywiście o tym, co zastał Pachut, gdy przyjechał na spotkanie z ukochaną."Zjawiłem się tam dwa dni przed umówionym terminem. (...) Niestety, to, co zastałem na miejscu, skłoniło mnie do trudnych refleksji i podjęcia decyzji o zakończeniu naszego związku. Była to bolesna decyzja, jednak muszę stwierdzić, iż nasze drogi się rozeszły. Jestem wdzięczny za wspólne 2,5 roku, które dzieliliśmy i życzę Dodzie wszystkiego, co najlepsze w przyszłości" - napisał sportowiec w oficjalnym internetowym oświadczeniu.Reklama
Dariusz Pachut udostępnił wymowny komunikat. "Na własnych zasadach"
Po rozstaniu przez pewien czas trwały słowne przepychanki dawnych zakochanych, ale ostatnio sprawa nieco ucichła. Ponieważ każde z nich było gotowe, by sięgnąć po wsparcie prawników, ostatecznie musieli uznać, iż gra nie jest warta świeczki.W takiej sytuacji wydawać się mogło, iż zarówno Doda, jak i Dariusz Pachut odnaleźli szczęście jako single. I tak, wiele na to wskazuje. Dariusz podjął choćby decyzję, by wprost opisać życie zgodne z... własnymi regułami."Męskość nie ma jednej definicji. To nie siła fizyczna, ale pewność siebie, autentyczność i odwaga, by wyrażać siebie na własnych zasadach" - napisał w sieci, zaraz pod zdjęciem, na którym prezentuje mięśnie.
Internauci odpowiedzieli Dariuszowi Pachutowi. Wspierają go
Internauci gwałtownie uznali jego słowa za wymowne. Niektórzy byli bardzo bezpośredni:"Świetnie wyglądasz... zwłaszcza jak na faceta po przejściach" - zauważyła jedna z obserwatorek.Warto zauważyć, iż Doda także nie rozpacza. Przyjaciele wokalistki nie zostawiają wątpliwości. Wprost mówią, iż Dariusz jest przeszłością i w towarzystwie Doroty jego temat nie jest choćby poruszany."Jest o krok dalej i żyje swoim życiem. To wydarzyło się trzy miesiące temu i w ogóle o tym nie rozmawiamy. Ta osoba nie istnieje w naszych rozmowach, spotkaniach. (...) Zdecydowanie Darka pożegnaliśmy i dlatego chciałbym, żeby żył swoim życiem. Przecież ma swoje pasje, różne cele, więc niech to zrobi tak jak Doda" - mówił jej znajomy, Mariusz "Dżaga" Ząbkowski w rozmowie z ShowNews.
Zobacz materiał promocyjny partnera:Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Czytaj też:
Doda nie gryzie się w język i publikuje wymowny komunikat. "Zostawić i iść dalej"
Pachutowi znowu się ulało ws. Dody? Sugeruje tylko jedno
Najpierw wygaszenie kariery, a teraz kolejna nowina o Dodzie. "To już tylko kwestia czasu"