Danielle Spencer nie żyje. Gwiazda telewizji miała 60 lat

swiatseriali.interia.pl 15 godzin temu
Zdjęcie: /Michael Ochs Archives / Stringer /Getty Images


11 sierpnia zmarła Danielle Spencer. Sławę przyniósł jej występ w sitcomie "What’s Happening!!". Od 2014 roku zmagała się z chorobą nowotworową. Miała 60 lat.


Informację o śmierci Spencer przekazał jej kolega z planu, Haywood Nelson, we wpisie w mediach społecznościowych.
"Dr. Dee, nasza genialna, kochająca, pozytywna, pragmatyczna, bezbłędna wojowniczka wyzwoliła się z bolączek tego świata i ciała" – czytamy w wiadomości Nelsona. "Pamiętamy o Danielle Spencer i informujemy z żalem o jej odejściu po długiej walce z chorobą".


Danielle Spencer. Kariera


Specner urodziła się 24 czerwca 1965 roku w stanie New Jersey. W wieku ośmiu lat zaczęła uczęszczać na lekcje aktorstwa. W 1976 roku otrzymała angaż do sitcomu "What’s Happening!!" stacji ABC. Serial miał być letnim zapychaczem ramówki, ale cieszył się tak dużą popularnością, iż zamówiono cały sezon. Występowała w nim do czasu jego skasowania w 1979 roku.Reklama
W 1977 roku aktorka i jej ojczym wzięli udział w groźnym wypadku samochodowym. Spencer byłą przez trzy tygodnie w śpiączce. Przez pół roku dochodziła do sprawności fizycznej. Przez długi czas mierzyła się z jego powodu z bólami kręgosłupa. Jej ojczym zginął wskutek ran odniesionych podczas wypadku.
Spencer porzuciła karierę aktorską i do końca życia pracowała jako weterynarz. Od czasu do czasu pojawiała się jednak na ekranie, między innymi w kontynuacji jej serialu "What’s Happening Now!!", którą emitowano w latach 1985-1988. Zagrała także małą rolę w "Lepiej być nie może" Jamesa L. Brooksa.
Idź do oryginalnego materiału